1 marca 2014

Sweet Candy by Ingrid Cosmetics #295 + Maxi Shine Top Coat

Witam w tak piękną i słoneczną sobotę :)

Osoby, które śledzą mojego facebooka zapewne widziały w tłusty czwartek moje kolejne zdobienie na paznokciach.
Dziś będzie nie o tym co się na nich znajduję (naklejki), a głównie o bazie jaką otrzymałam w ramach współpracy z firmą Verona Products Profesional.

Lakier, który użyłam jako pierwszy to emalia z serii Nail Polish by Ingrid Comsetics #295, który możecie dostać TUTAJ!
Wystarczy wejść w zakładkę MAKE UP następnie w INGRID COSMETICS i tam macie nie tylko lakiery do paznokci ale również produkty do makijażu oraz perfumy.

Jeśli posiadacie swojego facebooka i chcecie być na bieżąco z ta firmą to również zapraszam na Fanpage Verony TU!


Przechodząc dalej, pragnę Wam przybliżyć kilka słów o samym lakierze Ingrid w dzisiejszej notce.



Nail Polish nr 295 to lakier o pojemności 8ml. Jest to cukierkowy słodziak w kolorze różowy. Typowy kremik, który jest lekko lejący przez co kryje w pełni już po 3 warstwach. Czas schnięcia jest dosyć szybki 
dzięki czemu bardzo go polubiłam.  Cechuje się dość szerokim i płaskim pędzelkiem. Jego włosie jest dobrze wykończone i równo ścięte. Sama szklana buteleczka jest w dobrym kształcie bo prostokątnym, dzięki czemu łatwo można go schować i ustawić obok innych kwadraciaków w pudełku/ organizerze tudzież w helmerze.
Przy trzeciej warstwie mi troszkę z bąblował, być może jest to moja wina i za grubą warstwę położyłam bądź też nie poczekałam aż poprzednia warstwa podeschnie (cóż co do tego jestem niecierpliwa szczególnie gdy maluję w porze gdzie albo trzeba iść spać albo gdzieś pilnie wyjść).
Mam jeszcze z tej serii lakier w kolorze brązowym, który zapewne pokaże Wam jako następny i przy nim sprawdzę jak to z tymi bąbelkami jest.
Jeśli chodzi o wytrzymałość to wiadomo, że to jest zależne od naszych paznokci a mi lakiery bardzo długo się trzymają więc same wiecie jak jest.
Paznokcie bez topu, na których nie było zdobienia od środy dopiero dziś pojawiły mi się starte końcówki a przez te 4 dni myłam naczynia, wczoraj sprzątałam dom z detergentami a dziś robiłam pranie ręczne więc jak dla mnie jest to wielki plus. Oczywiście żeby nie było niedomówień JA NIE UŻYWAM RĘKAWICZEK DO MYCIA, po prostu tego nie umiem i nawet ich nie posiadam.
Za 8ml tego lakieru zapłacimy 3,99zł więc nie drogo.
Dostępny jest w sklepie online TUTAJ!

Uwaga,dziś będzie dużo zdjęć :)





Teraz czas na drugi lakier, 
który także znalazłam w paczuszce a jest nim Maxi Shine Top Coat również od Ingrid Cosmetics.
Niestety nie widzę go w sklepie online, gdyż jest to nowość. Ale myślę, że osoby zainteresowane nim z pewnością mogą się skontaktować z firmą w zakładkach KONTAKT na obu stronach Verony.



Informacje od producenta:

MAXI SHINE TOP COAT

LAKIER NAWIERZCHNIOWY DO PAZNOKCI

Preparat nawierzchniowy nowej generacji o właściwościach nabłyszczających. Nadaje paznokciom niespotykany połysk oraz zapewnia im doskonałą ochronę przed niepożądanymi czynnikami zewnętrznymi i odpryskiwaniem lakieru. Stosowany na lakier utrwala kolor, jednocześnie nadając mu głębię i intensywność oraz zabezpiecza paznokcie przed rozdwajaniem się. Wysycha w ciągu 60 sekund, co pozwala na szybko i skutecznie wykonać manicure.
Pojemność: 8ml.

Sposób użycia:
1. Nałóż jedną warstwę na pomalowany kolorowym lakierem paznokieć.Zaskocz wszystkich intensywnym kolorem oraz błyskiem paznokci.
2. Nałóż jedną warstwę na suchy paznokieć i ciesz się naturalnym i trwałym manicure.
UWAGA PRODUKT ŁATWOPALNY.

Moja opinia:
Bardzo łatwo się go nakłada,ma szeroki pędzelek, szybko wysycha jak i nadaję piękny połysk paznokciom.
Poniżej widzicie paznokcie wraz z naklejkami, które były mi pomocne do szybkiego ozdobienia całości. Miały być solo ale w końcu naklejki, które kupiłam ponad rok temu muszą się w końcu też do czegoś przydać. Bidulki stoją takie wolno stojące a raczej leżące w moim pudełeczku z ozdobami to muszą iść w ruch bo się zakurzą (hihi).
Topem pokryłam tylko te paznokcie, na których są naklejki. Po 4 dniach nadal mają piękny połysk i żadnych przetarć o czym zaraz pokażą moje zdjęcia na samym już końcu. A jak czytałyście wyżej były moczone we wszystkim co się dało :)
Te bez naklejek i topu mają lekkie przetarcia na końcach a te są w stanie nie naruszonym.
Poza tym zauważyłam, że owe bąbelki które miały miejsce po cukierkowym Nail Polish, zniknęły po jego pomalowaniu przy naklejkach.






 Kilka zdjęć w słońcu.


Poniżej widzicie zdjęcie po 4 dniach noszenia tego lakieru, dziś zrobione.
Widać, że palec środkowy i mały mają większe przetarcia wychodzące już delikatnie na płytkę tzw. wolny brzeg paznokcia.



Fakt, iż lakiery dostałam do recenzji,
 w żadnym stopniu nie wpłynęło to na moją osobistą ocenę.

Jak Wam się podoba ten odcień lakieru?

Ja już zmykam do swoich zajęć i przygotowań bo dziś w końcu są ostatki.
Szykuję się noc szaleństwa z moją Monią, bo jutro ma swoje urodzinki.
Nie ma to jak połączyć dwie jumprezy w jedną :*

Papa :*


Dodatki:
Midi Rings od SammyDress


21 komentarzy:

  1. Ten kolor jest obłędny, i trwałość ! Chyba się za nim rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny cukieras :) naklejki ślicznie na nim wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cukierkowy ale bardzo ładny ;) niedawno testowałam kosmetyki Ingrid i wiem że są warte uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ładny słodki kolorek! I te kwiatki <3


    ROZDANIE: http://madziulowepaznokcie.blogspot.com/2014/02/oddam-w-dobre-rece.html

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny kolorek i naklejki mega

    OdpowiedzUsuń
  6. ale cukiereczek :) Barbie style :D

    OdpowiedzUsuń
  7. kojarzy mi się z Miami, piękny kolor :) choć ja źle się czuje w różach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny cukierkowy róż :) lubię takie i często goszczą na moich pazurach ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny róż, a z tymi kwiatkami to już wymiata !! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny odcień, a te kwiatuszki - super. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczny kolor! uwielbiam takie róże :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolor jest obłędny, a całe mani po prostu piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. zakochałam się w tym lakierze :) uwielbiam takie słodziaki <3
    + śliczne te różyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię właśnie taki róż na paznokciach! A różyczki tylko dodają uroku paznokciom :)

    OdpowiedzUsuń
  15. fajniutki ten roz, ja bym go jeszcze widziala w macie, a Ty?

    OdpowiedzUsuń
  16. zdobienie i lakier różowy jest piękny :D

    OdpowiedzUsuń
  17. ładny kolor ale w połączeniu z kwiatkami prezentuje się jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo wszystkim dziękuję za miły i szczery komentarz również i za te mniej miłe...
Jest mi miło, że jednak komuś się może podobać to co robię :)
Proszę również o nie zostawianie komentarzy typu "obserwuję" ja zawsze staram się każdą osobę odwiedzić i zrewanżować gdy ona mnie zaobserwuję.

Szablon wykonała Madl-len