Witajcie moi mili,
Na początku napiszę kilka bardzo ważnych słów. Otóż muszę Was prosić o wybaczenie oraz wyrozumiałość dlaczego pojawiam się tutaj ostatnio rzadko i być może jeszcze rzadziej będę tu pisać.
W rodzinie pojawił się dość spory problem, o którym nie chcę pisać jednak łatwo nie jest.
A rodzina jest od tego żeby sobie pomagać prawda?
Jakiś czas może mnie tutaj być mniej. Raz, że mam mało czasu ostatnio a dwa nie mam na razie głowy do pisania.
Dlatego jeśli się pojawię to będą to krótkie notki niż dotychczas.
W tej chwili mam też swoje zobowiązania ze współprac więc szykuję materiały na to żeby się z nich wywiązać ale być może potem mogĘ tu na chwile ucichnąć do czasu wyjaśnienia sprawy i po moich przemyśleniach co dalej? Czy ciagnąć i być tu nadal z Wami czy zrobić sobie dłuższą przerwę bo nie ukrywając troszkę by mi było szkoda stąd odchodzić. Zapewne są osoby, które by się z tego ucieszyły (jednej mniej) ale wiem, że sporo z Was jest tutaj, które mnie i to co robię polubiły oraz doceniają mój wysiłek i pasje.
Nie mówię nie!
Poczekam może kryzys minie.
Potrzebuję czasu....
A nóż może stanie się tak, że będę umiała pogodzić problemy i bloga. Czas pokaże...
Jedno jest pewne postaram się Was jakoś odwiedzać w miarę możliwości ale będę się też pojawiać na
fb jak i na
instagramie. Tam możecie mnie śledzić na bieżąco.
Tyle wyjaśnień!
Przejdźmy do kolejnej części a mianowicie do zdobienia, które zostało zrobione specjalnie na potrzeby konkursu do
Cleme Cosmetics, który trwa do końca jutrzejszego dnia.
Po więcej szczegółów zapraszam osoby zainteresowane
TUTAJ!
Temat konkursu brzmi:
"I LOVE PARIS"
Kilka prac już widziałam. Wiadomo, że jak Paryż to i wieża Eiffla jednak ja zawsze muszę być inna i zmalowałam coś innego.
Po krótce, to co widzicie to Frenchowy gorset koronkowy.
French manicure jest w różnej postaci i to on kojarzy mi się z Francją bo przecież Paryż jest stolicą tego o to państwa. Gorsety i koronki także z tym państwem są zbliżone więc czemu by nie zrobić takiego mani?