♥ "Małe spotkanie Dużych blogerek" czyli mój pierwszy raz z.... ♥

Hejka :)

Dziś będzie ciekawie bo prócz pazurków moich i nie tylko będziecie mogli zobaczyć jak miło spędziłam wspaniały sobotni dzień z przesympatyczną osóbką. O kim mowa?

Oczywiście o Paulince :) ♥

26 kwietnia sobota dzień jak każdy inny, jednak dla mnie zupełnie wyjątkowy.

O godzinie 8.37 wyjechałam ze swojego miasteczka do większego miasta jakim jest Kraków.

Mało co w nocy spałam bo w środku mnie kotłowało się dużo myśli:

 a jak to będzie? a czy się wszystko uda? itp.

Wstałam i pierwsze co zobaczyłam to za oknem padał deszcz. Od razu zaczęłam myśleć, że nie fajnie bo już połowa planów poszła się paść. Zajechałam do Krakowa po godzinie 10.00 i z niecierpliwością  wyczekiwałam mojej Paulinki :)
Po ok 15 min. dojechała  i ona. Oczywiście przywitanie było przytulaskiem bo jakże by inaczej i od razu czmychnęłyśmy do Starbucksa na kawusie.

♥

♥

Przy tych dłuższych posiadach i plotach wymieniłyśmy się prezencikami. Śmiechu było sporo bo Paulina myślała (zresztą podobnie jak ja), że pozbędzie się tych ciężkich siat jednak się obie pomyliłyśmy i wyszło, że tylko się wymieniłyśmy bo wagowo było to samo :D

♥♥♥

Po przepysznej kawusi przyszła kolej na łażenie po sklepach tzw. shopping.
A wiecie co lakieromaniaczka widzi pierwsze?

Oczywiście lakiery i tu ją przy tej szafeczce przyłapałam :)

Prócz tego odwiedziłyśmy  H&M żeby kupić mojemu 1,5 rocznemu chrześniakowi piżamkę w Supermana.

Wychodząc z galerii Krakowskiej dotarłyśmy żeby przekąsić pizze w Dominium (moja ulubiona ♥).

Zaskoczył mnie szybki czas oczekiwania na nią.
Mówi się, że przy jedzeniu się nie powinno mówić sorry memory ale nie ze mną ♥

Nam obu buźki się nie zamykały.

Po obiadku poszłyśmy dalej w między czasie udało nam się zrobić kilka fotek żeby było co wspominać.

Oczywiście nie mogłoby zabraknąć również naszych pazurków w końcu to spotkanie było lakieromaniaczek :)
Jeśli nie wiecie co się znajduję na pazurkach Paulinki to jest to nic innego jak Pizza ♥ ( więcej TU)

Zrobiła mi smaka więc nasz obiad musiał się tak skończyć, ona sama nie protestowała :D

a nawet była ZA :)

Co do mojego zdobienia to opiszę i pokażę je w innej notce.

I na koniec nasza Pamiątkowa Sweet Focia :*

A to już mój powrót do domu. O 18.02 wsiadłam w autobus i come back home do Nowego Targu :)

Uwielbiam kiedy już jestem bliżej domu to taki widok zawsze jest przed moimi oczami, czasem jest lepszy a czasem nic nie widać. Ale nie mylicie się w oddali widać moje ukochane Tatry :)

Tak o to od połowy dnia ok 16 zaczęło się przejaśniać i wychodziło słonko.

A poniżej zobaczcie co ze sobą przywiozłam:

Gdy zobaczyłam te dwie siaty to się wystraszyłam :)

Część produktów zamówiłam sama z Allepaznokcie i Colorowo bo dzięki temu, że ich główne siedziby są z Łodzi skąd pochodzi Paulina to miałam odbiór osobisty za free :D

Dziękuję kochana za pomoc i fatygę :*

Sporo lakierów dostałam od niej ale najbardziej spodobały mi się....

...no właśnie, co tu będę dużo pisać. Widzicie to?
Spryciulka kiedyś wyczaiła moje udostępnienie na moim fp tych słuchawek i proszę mam je w posiadaniu osobistym.
Jak je zobaczyłam to aż mi się oczka zaświeciły jak małej dziewczynce. 

Czyż nie są one urocze?

Mam 24lata i kocham ♥MINIONKI♥ są tak przekochane, że mogłam bym je mieć pod każdą postacią :D ♥
Człowiek dorosły musi mieć coś z dziecka inaczej nie byłby sobą :* ♥

Teraz to mam czadowe słuchanie muzy, odjazd na maxa :D

♥♥♥

A tutaj już skromne zakupy zrobione na wyjeździe. Odżywka Latte już mi się kończy to kupiłam nowy zapas bo w Hebe taniej jak u mnie. Prócz tego obie z Pauliną skusiłyśmy się na pierścionki, pisać już nie będę skąd bo widać wyraźnie.

♥

Tak czy inaczej podsumowując mimo, iż pogoda była w kratkę to dzień z Pauliną był udany i jednym słowem zajebisty.  Nie ważne jest gdzie ale ważne z kim ♥ myślę, że się ze mną zgodzicie?

Cieszę się, że moje pierwsze marzenie się spełniło. Wszystkie godziny, minuty i sekundy z tą osobą są bezcenne. Szkoda, że doba tak krótka trwa i ten czas wspólnie spędzony tak szybko zleciał. To niesamowita dziewczyna z pięknymi paznokciami, które w realu są jeszcze bardziej odjazdowe jak w necie.

Zdolniacha :)
Bije od niej pozytywne ciepło i dobro a to, że nam się cały dzień buźki nie zamykały świadczy o tym, że dobrałyśmy się idealnie i do siebie pasujemy.
Prócz pasji łączy nas jeszcze wiele innych tematów i to mnie cieszy najbardziej choć jak bardzo ją sobie cenie tak nie chciałabym żeby ją spotykały w życiu przykrości tak jak mnie. Bo to boli a człowiek potem się nie może pozbierać. No ale ten dzień był mega wyjątkowy, uśmiechnięty i z pewnością można go zapisać do udanych. Mam nadzieję kochana, że to nie był Nasz pierwszy i ostatni wspólnie spędzony czas i że jeszcze będzie takich więcej. Dziękuję Ci kochana z całego serca za wszystko i za łzy wzruszenia na koniec ♥ do zobaczenia mam nadzieję już wkrótce :*

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i Wy podobnie jak ja kiedyś będziecie mogli spotkać się z kimś kogo poznaliście tu w blogosferze. Warto! Marzenia trzeba spełniać i ja tak zamierzam zrobić.
Tyle mojego ♥

Trzymajcie się cieplutko kochani i do zaś :D
Buziaki :**

Anita