Hejka :D
Dziś pojawiam się tutaj z czymś czego jeszcze tu nie było.
Dziś pojawiam się tutaj z czymś czego jeszcze tu nie było.
Z buteleczkami, które od bardzo dawna były moim wielkim marzeniem oraz pokochałam je od pierwszego wejrzenia :D
Mowa oczywiście o lakierach ORLY!
Skąd je mam?
Otóż kilka dni temu dostałam maila od przesympatycznej Pani Ani z ofertą współpracy.
To niesamowite ile ten rok przynosi mi tyle wspaniałych niespodzianek, które spełniają moje marzenia z przeszłości.
Wiele z Was może powiedzieć, że co to nic takiego bo już je macie.
Ale ja dopiero w tym roku mam taką możliwość żeby móc je kupić. Zanim jednak to zrobiłam, na poczcie czekał na mnie właśnie taki SURPRISE!
Zacznę może po kolei.
Jako pierwszy lakier, który widzicie na zdjęciu jest z kolekcji SPARKLE i nosi nazwę MIRRORBALL.
Wybrałam go bo już od dawna skradł moje serce oraz głównie z tego powodu, że kocham holosie i wszystko co się błyszczy nawet na km :D
Kolejnym kolorem, który zapadł mi głęboko w oczy i nie tylko, jest tegoroczna NOWOŚĆ z kolekcji SUGAR HIGH- KEY LIME TWIST!
Wierzcie mi lub nie ale zdjęcia nie okazują jego realistycznego piękna widocznego gołym okiem!
Zdecydowanie jest i powinien być MUST HAVE każdej lakieromaniaczki.
Zrobiło się na niego teraz WIELKIE BOOM więc chyba same wiecie o czym mówię :D
Już się nie mogę doczekać aż wyląduję na moich paznokciach :)
Ale to już wkrótce...
...bądźcie cierpliwi.
Jako ostatni wpadł do mojej paczuszki cudny rozbielony, pastelowy CAKE POP także z kolekcji SUGAR HIGH!
Długo myślałam nad wyborem tego ostatniego koloru.
Wiecie, że kocham fiolety ale po dłuższym przemyśleniu postanowiłam wybrać coś jaśniejszego, coś czego w mojej kolekcji lakierowej brakowało :D
Cake Pop okazał się strzałem w 10!
Jaki okaże się na paznokciach?
Tego dowiecie się już niebawem...
I jak?
Podobają Wam się moje kolory, które wybrałam?
Jedno jest pewne w najbliższym czasie będę miała co robić.
W tej kwestii to tyle.
Tymczasem nie wiem czy wiecie ale lakier ORLY z nowej kolekcji Sugar High o nazwie Key Lime Twist został nominowany w plebiscycie magazynu Glamour - Glammies 2015. Otrzymał wyróżnienie od redakcji w postaci etykiety “Glammies 2015. Wybór redakcji”. Trwa właśnie druga część konkursu - walka o tytuł “Glammies 2015. Wybór czytelniczek”. Na stronie, którą podaje Wam poniżej można oddać swój głos i wygrać jeden z 30 zestawów kosmetyków. Każdego dnia można oddać, aż 5 głosów, aż do 19 marca.
Myślę, że warto powalczyć bo jest o co, oj jest :)
Jak same widzicie ja swojego Key Lime Twist już mam i głosuję na niego od początki, dzień w dzień :D
Was też zachęcam i zapraszam w ten link:
Pozdrawiam i buziaki :*
Dwa pierwsze lakiery to moje marzenie lakierowe :D Zazdroszczę, że je masz, a trzeciego lakierku nie widziałam chyba jeszcze na paznokciach, więc czekam aż go pokażesz :)
OdpowiedzUsuńKey lime twist... Muszę go dorwać, nie ma opcji!
OdpowiedzUsuńKey Lime Twist skradł chyba wszystkie serducha.. U mnie właśnie na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy.. Wiem jaka to radość ;)
Mirrobal i Key Lime Twist są cudowne! Oby więcej takich milych niespodzianek Cię czekało :)
OdpowiedzUsuńdwa pierwsze są czadowe!
OdpowiedzUsuńGratuluję wspolpracy a lakiery są piękne! :)
OdpowiedzUsuńświetne lakierki :))
OdpowiedzUsuńŚliczne są :) a lakiery Orly lubię i mam 2 w kolekcji.
OdpowiedzUsuń'Cake Pop' wybrałam i ja :D Podoba mi się też 'Mirrorball', nie mogę się doczekać aż zobaczę go na Twoich paznokciach :D
OdpowiedzUsuńAle czad ;D Czekam na ten srebrny i jasny <3
OdpowiedzUsuńTen holoś za mną chodzi a ten żółty równie piękny :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak będą się prezentować na Twoich pazurkach <3
OdpowiedzUsuńNo, to tak jak mówiłam - wybrałyśmy te same z Sugar High i obie mamy też coś holo :D
OdpowiedzUsuńDwa dni nosiłam KLT, dzisiaj przemalowałam na CP - nie wiem, który lubię bardziej! <3
Mamy chyba takie same marzenia ;) Też bardzo bym chciała je mieć, gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne te lakierki <3
OdpowiedzUsuń