U mnie pojawiają się w roli głównej motylek i biedroneczka :) gdyż te owadziki lubię najbardziej reszta może dla mnie nie istnieć hehe:)
Niestety z powodu choroby i mojego osłabienia przez nią efekt nie wyszedł taki jaki chciałam ale bawię się dalej i nie rezygnuje pomimo wszystko. To moje pierwsze takie wyzwanie i powoli zaczyna mi się podobać coraz bardziej i już wymyślam kolejne wzorki na następne tygodnie :)
Mam jednak nadzieję że ten wzorek nie wyszedł aż tak źle i do następnego wyzwania już wyzdrowieję. Powiem Wam szczerze, że ja prawie w ogóle nie choruje dopiero od poprzednich Świąt w które też zachorowałam mam jakiegoś pecha:)
Nie chcę też żeby moja angina była też wymówką na moje zdobienie bo tak oczywiście nie jest ale nigdy nie miałam anginy i wiem jedno że już wolę grypę z katarem i kaszlem. Nigdy w życiu też nie myślałam, że choroba może tak osłabić organizm żeby proste rzeczy okazało się wielkim wysiłkiem.
Cóż kuruje się dalej i temat choroby kończe.
Do zdobienia użyłam oczywiście żółtego lakieru Lm z marketu chińskiego, który jest moim nowym nabytkiem raz że mam blisko a dwa nie drogo i bardzo lubię tam kupować bo mają duży wybór i nie są też złej jakości. Na inne droższe jak na razie mnie nie stać bo jestem obecnie bezrobotna ale czasami skusze się na coś droższego :) Lakieru tego użyłam do zrobienia frencha, następnie są wzorki zrobione odręcznie farbkami akrylowymi a całość pokryłam lakierem bezbarwnym firmy Dor Nail Colour.
A o to moje zdobienie:
POzdrowionka :*
Ale śliczne! Przypominają o tej wiośnie, której tak brak za oknem, ehh.. Przynajmniej Ty tą porę roku możesz podziwiać, na własnych pazurkach :)
OdpowiedzUsuńwww.ssniffum.blogspot.com/
Na południu POLSKI jest zimowo chociaż dziś śnieg przy słoneczku schodzi pomału jednak jak wychodzę na balkon i widzę Tatry to śniegu a śniegu po pachy hehe :)
UsuńDziękuję miło że się komuś podoba :)
Śliczne :):)
OdpowiedzUsuńcudo Ci wyszło. ! :)
OdpowiedzUsuńa Tobie życzę zdrówka ;*
Dziękuję dziś się już o wiele lepiej czuję na szczęście :)
Usuńjak pięknie- wiosennie :)
OdpowiedzUsuń:O Idealne!
OdpowiedzUsuńjak z bajki;) Pięknie;)
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo fajnie, szczególnie motylek przypadł mi do gustu :) Co do anginy, rozumiem Cię, każde złe samopoczucie nie pozwala nam na robienie wszystkiego tak samo efektywnie jak normalnie byśmy to robiły.. Mam podobny problem tylko nieco radośniejszy^^ Mi co kolei synek w brzuszku przeszkadza gdy zbyt długo przy paznokciach dłubię :P
OdpowiedzUsuńhehe no to fajnie i gratuluje,moja bratówka już też jest na dniach i wzorków już nie maluje bo jej przeszkadza brzuszek i córeczka co wierci się w nim :)
UsuńDziękuje :)
biedroneczka mnie urzekła! całość wygląda świetnie i bardzo wiosennie ^^ super.
OdpowiedzUsuńZdrówka :)
Dziękuje za miłe komentarze i za zdrówko ;) bo teraz się przyda...i ta wiosna mogłaby już w końcu przyjść bo sama też już mam dość tej zimy a dziś mnie pocieszyli w TV że do połowy kwietnia ma być zima :( śmieszne to nie było niestety...
OdpowiedzUsuńWow, wyszło naprawdę ślicznie! Przeurocze zdobienie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne takie delikatne i wiosenne. Motylek na tym kwiatku, mistrzostwo:)
OdpowiedzUsuńSuper blog. tez interesuje sie pazurkami. Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńwow, jakie staranne wykonanie! podziwiam!
OdpowiedzUsuńwyglądają fenomenalnie :) jak żywe :)
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszcze talentu :-) Ja na paznokciach potrafię wyczarować tylko kropeczki. Obserwuję Twojego Bloga może się czegoś nauczę, zapraszam do mnie :-) http://jusstintime.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetne są te paznokcie
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym mani:)
OdpowiedzUsuń