22 sierpnia 2014

Pierre Rene, MIYO mini drops- no 160 MALIBU :)

Hejka :)

Paczka Ekspertki Paznokciowej już została w pełni pokazana to teraz przejdźmy do przyjrzenia się z bliska każdemu z osobna produktowi :)
Dziś przychodzę do Was z klasyczną, kremową bielą od MIYO mini drops nr 160 o przepięknej i smakowitej nazwie MALIBU.
Tak, nie mylicie się i dobrze czytacie.
Jak sami dobrze wiecie biel każdej pasjonatki paznokciowej to podstawa, przynajmniej ja nie wyobrażam sobie nie mieć kilku egzemplarzy w mojej skromniej kolekcji.
Służy ona nie tylko do klasyki jaką jest FRECNH MANICURE ale także jako biała baza pod tło do różnego rodzaju zdobień freehand, naklejek czy też pod neony.



Kiedy zobaczyłam mini dropsy i tą czystą biel, od razu wiedziałam że od tego koloru zacznę swoją przygodę z testowaniem lakierów Pierre Rene.
Nie bez powodu nazwano ten lakier MALIBU gdyż jak wszystkie wiecie i zapewne piłyście ten trunek, łączy się go z mlekiem a mleczko ma właśnie identyczny kolor jak ten lakier.
Nawet na Instagram ostatnio pokazałam Wam  podobieństwo :)
 MIYO + MLEKO= MALIBU




W szklanej małej butelce mieści się 7ml białej lekko półpłynnej konsystencji. Do pełnego krycia spokojnie wystarczają dwie cienkie warstwy lub jak kto woli jedna grubsza. Wybieram zawsze pierwszą opcję bo wtedy mam wrażenie, że lakier szybciej schnie jak i jest idealnie pomalowany.
Czekałam ok 10-15 min do pełnego schnięcia. Lakier mini drops posiada mały pędzelek przystosowany do małej buteleczki o standardowej grubości. Jest on płaski i równo ścięty. Dobrze mi się nim malowało jak i innymi z tej serii lakierami. Wykończenie jest jednolite z połyskiem. Na moich paznokciach wytrzymał ok 4dni z prostej przyczyny: często zmieniam kolory na paznokciach a mając teraz tyle od Pierre Rene, szybko chciałam sprawdzić kolejny :)
W ostatnim dniu w prawej ręce zauważyłam lekkie przetarcia na końcach, jestem praworęczna więc większość robię tą właśnie ręką :) Jeśli chodzi o zmywanie tego lakieru to z pewnością się domyślicie, że jest bardzo łatwe jak to na kremiki przystało :)
W dniu malowania moich paznokci tym lakierem narobiłam sobie chęć na wypicie Malibu ale niestety brak tej butelusi w moim barku :(
Muszę to zmienić!


Tak się dobrze składa, że ostatnio byłam na kupnie białego lakieru. Takim o to sposobem już nie muszę kupować bo dostałam ten :)
Przykro mi natomiast, że w moim mieście te lakiery nie są dostępne ale może się to kiedyś zmieni?
Oby!




Lakier MIYO mini drops:
Nazwa: MALIBU
Numer: 160
Warstw: 2 cienkie lub 1 grubsza
Wykończenie: Kremowe jednolite
Opakowanie: Szklane, lekko zaokrąglone w kształcie kwadratu
Pojemność: 7 ml
Czas wysychania: ok. 10-15 min ( 2 warstwy)
Konsystencja: półpłynna
Kolor: biały
Zmywanie: bardzo łatwe
Pędzelek: mały, standardowej grubości do wielkości opakowania,
 płaski, równo ścięty
Wytrzymałość: ok. 4 dni
Cena: ok. 3,50-5zł
Dostępność: Pierre Rene, szafy w drogeriach Jaśmin i  w mniejszych sklepach kosmetycznych
Ogólna ocena: 5/5






I jak Wam się podoba biel Malibu od MIYO mini drops?
Chcecie jeszcze coś o niej wiedzieć?

Wiem, że ostatnio prosiłyście mnie o pokazanie danych kolorów jakie się Wam spodobały, jednak lubię mieć wszystko poukładane więc pozwólcie, że pójdę po kolei z lakierami z mini drops serii.

Dziękuję firmie Pierre Rene  i MIYO za możliwość testowania lakieru.
W żadnym stopniu nie wpłynęło to na moją osobistą ocenę :)


Buziaki :*


28 komentarzy:

  1. Ooo tak! Uwielbiam białe lakiery! I czarne! A białych mam ostatnio mało, więc się chętnie skuszę skoro tak ładnie kryje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. na dorbą biel jest ciężko trafić - super, że Tobie się udało :) jestem ciekawa, jak do stempli by się nadawała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ostatnio widziałam ten lakier w Netto i kusiło mnie aby go kupić ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż wstyd się przyznać, ale ja nie mam żadnego białego lakieru w swoich zbiorach :D

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też te lakiery są słabo dostępne, ale ostatnio znalazłam sklep typu "od 2 zł", gdzie znalazłam je za 2,80 :D Nie powiem, że się nie ucieszyłam, bo jak pierwszy raz pomalowałam paznokcie czarną wersją to byłam zachwycona jej pigmentacją - jedna warstwa do dobrego krycia, a dwie do pełnego :) Teraz w mojej kolekcji jest pięć buteleczek dropsików, w tym "malibu" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Love white polish, love white nails. Perfect for nail art but just white also lovely!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super biel :) a i ja lubię Malibu może wypijemy razem ???hy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna ta biel ;) Jakie ładne zdjęcia ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. piękna biel :)
    A Malibu to jeden z moich ulubionych trunków:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja miałam z MIYO biel, ale jeszcze bez numerku i nazwy - jakiś stary egzemplarz pewnie i był do kitu właśnie :(

    OdpowiedzUsuń
  11. to chyba będzie moja biel <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach. Potrzebuję właśnie jakiejś bieli. No i uświadomiłaś mi, że powinnam mieć nawet kilka. No to czas nadrobić braki. A świetnie ta wygląda. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Poluj na Miyo w Netto - ja w jednym dorwałam już pięć. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szukałam idealnej bieli i o to jest! Żebym ja tylko w sklepie znalazła :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam 1 idealny bialy i ciesze sie, ze ma duza buteleczke, bo tak jak pierre rene tak i ten sa u mnie niedostepne

    OdpowiedzUsuń
  16. Kup malibu ! :)) jak to tak może być że nie masz go w swoim bareczku? :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam swoją biel idealną, której nie wymienię za żadne skarby :P Raczej nie szukam innych, ale ten ciekawy jest.

    OdpowiedzUsuń
  18. 1. Fajnie, ze ta biel się sprawdziła.
    2. Kup malibu koniecznie! :D
    3. I wypij drinka :)
    4. Szkoda, że dostępność tych lakierów jest słaba, akcja ich pokazywania, bez możliwości łąwtego dostępu stacjonarnie raczej im sprzedaży nie podniesie. Te resztki Pierre Rene w Naturach niewiele zmieniają. Nie lubię marek, na które trzeba polować, lub są dostępne w internecie. Dla mnie wyjątkiem jest CA, ale to tylko z powodu lokalnego łódzkiego patriotyzmu.

    OdpowiedzUsuń
  19. pęknie kryje ;) moje wszystkie białe lakiery, które do tej pory miałam paskudnie smużą, a teraz w lecie do tego jeszcze bąblują :(

    OdpowiedzUsuń
  20. mam ten lakierek i bardzo go lubię :)
    ja kupuję je w Netto :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo wszystkim dziękuję za miły i szczery komentarz również i za te mniej miłe...
Jest mi miło, że jednak komuś się może podobać to co robię :)
Proszę również o nie zostawianie komentarzy typu "obserwuję" ja zawsze staram się każdą osobę odwiedzić i zrewanżować gdy ona mnie zaobserwuję.

Szablon wykonała Madl-len