Witajcie,
Pod moją nieobecność dzisiejszy post czekał dość chwile na swoją publikację i nie wiem czemu.
Ciągle mi coś innego wyskakuje i to się potem tak przesuwa.
Tymczasem kiedy mój laptop jest w SPA, Wy macie możliwość zobaczyć połączenie dwóch lakierów MIYO, które dostałam w Paczce Ekspertki Paznokciowej od Pierre Rene.
Mowa tu o różowym MIYO mini drops nr 167 DIAMOND & ROUGE (recenzja TU) oraz chabrowym niebieściaku z tej samej serii nr 154 BRIGHT ALCHEMY (swatch TU).
Oba lakiery są z dodatkiem shimmeru, dlatego pomyślałam wykonać z nimi gradient i domalowałam na nich delikatne białym lakierem do zdobień proste kwiatuszki :)
Zapraszam na ich wizualną prezentację:
Niebieski jest troszkę za słabo kryjący i nawet przy tym gradiencie to widać :)
Kilka zdjęć bez kwiatków jest z matowym wykończeniem.
Kilka zdjęć bez kwiatków jest z matowym wykończeniem.
I powiem, że nawet nawet to wygląda :D
Wiem, że stać mnie na coś więcej ale ostatnio mam tak mało czasu, że się nie wyrabiam.
Dlaczego doba ma tylko 24h? Why?
Dziękuję firmie Pierre Rene i MIYO za możliwość testowania lakieru.
W żadnym stopniu nie wpłynęło to na moją osobistą ocenę :)
Dziękuję firmie Pierre Rene i MIYO za możliwość testowania lakieru.
W żadnym stopniu nie wpłynęło to na moją osobistą ocenę :)
Do usłyszenia :)
papa
z kwiatuszkami mi się bardziej podoba
OdpowiedzUsuńśliczny gradient! :) a kwiatki dodają całości uroku :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdobienie ;) proste kwiatuszki, ale zdecydowanie dodają uroku :)
OdpowiedzUsuńZ kwiatuszkami ten gradient wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńpiękne mani, w macie też super to wygląda ;) co do pisania postów, też tak mam, zdjęcia już dawno wgrałam, a czasu na pisanie brak...
OdpowiedzUsuńmega ten gradiencik Ci wyszedł ;* A kwiatki dopełniły wszystkiego
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się efekt końcowy :) świetna robota :)
OdpowiedzUsuńO rety, ależ pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa za gradient nawet się nie zabieram, dla mnie to wyższa szkoła jazdy.
Niemniej podziwiam każdego, kto potrafi to zrobić :)
Śliczne zdobienie, z kwiatkami zdecydowanie ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie, szczególnie po dodaniu kwiatków, które dodały charakteru tym dwóm kolorom.
OdpowiedzUsuńWOW! wyglądają rewelacyjnie, może zmaluję coś podobnego:)
OdpowiedzUsuńcałość pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda miałam okazję widzieć to zdobienie na żywo i powiem że fajnie wyszło wszystko do siebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńZdobienie z tym gradientem wyszło extra! Mega :)
OdpowiedzUsuńwoooooooo :O boskie są !! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńPiękny gradient. Kolory świetnie do siebie pasują :) a kwiatki sa MEGA!
OdpowiedzUsuńładnie te dwa kolorki razem wyglądają ;) sama nie wiem który ładniejszy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszedł ten manicure, ale bez tych kwiatuszków mi się bardziej podało ;)
OdpowiedzUsuńAle piękne :)
OdpowiedzUsuńLuuubię to! Ja jestem ogromną fanką gradientów! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie to połączyłaś Anitko! <3
OdpowiedzUsuńU mnie MIYO czasem nie chcą kryć nawet po trzech (!) warstwach. I to mnie do nich zdecydowanie zniechęca.
OdpowiedzUsuńNawet nawet? Ten matowy gradient jest mega! :P
OdpowiedzUsuńgradient jest cudny i kwiatuszki na nim super wyglądają :)
OdpowiedzUsuńI sam gradient i z dodatkiem kwiatów mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńSam gradient mi się podoba. Matowe wykończenie jest świetne. A kwiatuszki śliczne. Przepraszam, że tak zapytam głupio. Jak się robi gradient?
OdpowiedzUsuńZobacz w google ;) z pewnoscia pod haslem ombre, poniewaz - ja nawet do niedawna- poslugiwalam sie tym nazewnictwem przez bledne pojecie krazace w internecie :)
Usuńbardzo ładny mani, chciałabym umieć zrobić kiedyś taki piękny gradient nie wspominając o zdobieniu :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuń