Pierre Rene, Miyo mini drops- no 159 JONQUIL

Cześć,

Dziś będzie słonecznie i bananowo bo lakier, który zamierzam Wam dziś pokazać właśnie taki jest.

MIYO mini drops nr 159 to przepiękna słoneczna żółć wpadająca w kolor bananowy.
Jest bardzo podobna do SUN KISS nr 109, która niestety ale już mi się kończy dlatego cieszę się, że mam już zastępstwo.
Więcej o nim już za momencik bo teraz zapraszam Wasze oczka na tego pięknisia :)

Żółty mini drops niczym tak naprawdę się nie różni od pozostałych koleżków.

Pędzelek jest taki sam w całej serii: mały, płaski o standardowej grubości. Konsystencja półpłynna, która nie barwi i nie zalewa skórek. Zmywa się go bardzo dobrze. Ma kremowe wykończenie z połyskiem.

Do pełnego krycia starczą spokojnie 2 warstwy a to bardzo dobrze jak na żółtka. Luksus bym powiedziała.

Buteleczka szklana, świetnie się dopasowuje do pozostałych lakierów.

Jego pojemność pozostaje nadal bez zmian 7ml, czas schnięcia 10-15min.

Lakier MIYO mini drops:

Nazwa: JONQUIL

Numer: 159

Warstw: 2

Wykończenie: Kremowe jednolite

Opakowanie: Szklane, lekko zaokrąglone w kształcie kwadratu

Pojemność: 7 ml

Czas wysychania: ok. 10-15 min ( 2 warstwy)

Konsystencja: półpłynna

Kolor: żółty, słoneczny lub bananowy 

Zmywanie: bardzo łatwe

Pędzelek: mały, standardowej grubości do wielkości opakowania,

 płaski, równo ścięty

Cena: ok. 3,50-5zł

Dostępność: Pierre Rene, szafy w drogeriach Jaśmin i  w mniejszych sklepach kosmetycznych

Ogólna ocena: 5/5

Zdjęcia robione w trzech wariantach oświetleniowych, słoneczko bawiło się ze mną w chowanego dlatego też taki mały mix mam dla Was w tej notce. Bywało lepiej ale jest jak jest.

Sam lakier wydawał mi się piękny ale zbyt samotny dlatego postanowiłam dodać do niego kilka moich suszonych niezapominajek, które ususzyłam w zeszłym roku.

Wyszło pomysłowo i mnie samej się podobało.

Takie kolory są idealne na każdą pogodę i porę roku.

Latem sprawia, że skóra opalona jest bardziej uwidoczniona i podczas deszczu potrafi rozweselić nasz nastrój. Zimą natomiast przepięknie się będzie prezentował na śniegu ( o ile taki w tym roku będzie).

I jak się Wam podoba takie moje małe i proste połączenie :)

Dziękuję firmie Pierre Rene  i MIYO za możliwość testowania lakieru.
W żadnym stopniu nie wpłynęło to na moją osobistą ocenę :)

Trzymajcie się ciepło i słonecznie bo mimo,

 iż niektórym wakacje się już skończyły to lato jeszcze nadal trwa :)

Buziaczki :*