List do M.

Kto z nas nie pamięta tych chwil, w których jako małe dziecko pisało się list do Mikołaja z prośbą o prezenty? Ja pamiętam to bardzo dobrze :) Razem z moimi braćmi pisaliśmy swoje listy i każde z nas kładło taki list u siebie przy oknie na parapecie. Pamiętam jak pewnej nocy z 5 na 6 grudnia długo czekałam na ten moment, aż ten Mikołaj do mnie przyjdzie, zobaczę go na własne oczy i przyłapie na podrzucaniu tych pięknych prezentów. Niestety za każdym razem mi się to nie udawało i zasypiałam w łóżku przy świetle lampki nad biurkiem. Następnego dnia budziłam się z widokiem na paczki od tego wspaniałego Pana :) Ahhh....
Miło jest wrócić do tych wspomnień z dzieciństwa dlatego też mimo, iż dziś jestem już dorosłą pełnoletnią kobietą to nadal dzień 6grudnia jest dla mnie dniem magicznym i bardzo wyjątkowym. Szczególnie, że to ja sama bawię się w Świętego Mikołaja a raczej w jego pośrednika zanosząc prezenty moim ukochanym szkrabom. Ciocia działa pełną parą. W zeszłym roku tych dzieciaczków było mniej bo w tym roku jednak przybyło nam w rodzinie o jedną kruszynkę więcej :)
Muszę przyznać, że ja też lubię się czasem poczuć jak taka mała dziewczynka i w tym roku byłam albo raczej starałam się być grzeczna. Dlatego też:

 

Wiem, że moja lista jest dosyć duża i drogocenna ale proszę Cię przynajmniej o jedną rzecz z tej listy oraz pomoc w tym, żeby parę z tych rzeczy udało mi się samej kupić w nadchodzącym roku 2014.

Ty już sam wiesz o co mi chodzi :)

 

1. Chciałabym mieć nowego laptopa bo ten jest w miarę ok ale boję się, że w następnym roku wywinie mi niezły numer a tego bym raczej nie chciała. Poza tym mogłabym mu dać chwilę odpocząć a boję się, że stracę te pliki, które dodaje stale a których nie od razu zgrywam.
2. W tym roku bardzo popularne stały się woski Yankee Candle. Bardzo lubię wieczory przy blasku kominka i zapachu różnych świec :) Chciałabym poznać zapach tych piękności, które wszyscy zachwalają :)
3,4. Od czasu kiedy prowadzę bloga już wiem, jak bardzo dużą role odgrywają aparaty fotograficzne. Chciałabym mieć swoją lustrzankę, to jest moje marzenie największe. Nie tylko chodzi tu o temat paznokci ale głównie o uchwycenie tych pięknych widoków w jakich ja mieszkam od urodzenia. Podhale jest bardzo piękne i czasami aż żałuję, że nie mam czegoś co by pięknie oddało cudny widok bez używania zbędnych słów tak jak to robię właśnie tutaj w tej chwili :P Do tego przydałby mi się większy statyw dla tej lustrzanki, bo ten mój jest mały.
5. Komin na szyję to jest coś co bym chciała mieć na zimę :) nie jakiś mały ale fajny dużyyy :)
6. Lakiery Orly w tych pięknych buteleczkach bardzo kuszą i sprawiają, że oczka robią się bardzo duże jak 5zł. Jest to marka, którą chciałabym poznać na swoich paznokciach. Przynajmniej jeden z nich :)
7. Płaski telewizor LEDowy w moim pokoiku bardzo pięknie by wyglądał. Poza tym ma wiele swoich zalet.
8.  Stempel XL Kand oraz płytki do stemplowania również bardzo by mi się przydały, bo jaka lakieromaniaczka by pogardziła takim zestawem? Z pewnością nie JA :)
9. Na koniec mojej listy zostawiłam sobie swoją perełkę wśród moich marzeń. Bardzo chciałabym mieć swoje autko, może nie w białym kolorze ale AUDIczka A3 do mnie bardzo pasuje. Polubiłam jej starszą siostrę A4, więc uważam że rodzina powinna się trzymać zawsze razem :)

Pominęłam jeszcze pkt 10. w mojej głowie i nie dałam go na moją planszę prezentów i marzeń. Zabrakło tu jeszcze lampy LED, która bardzo by mi się przydała przy malowaniu paznokci i przy robieniu ich zdjęć.

Z takich większych moich marzeń to tyle. Choć myślę, że jeśli 2014 rok będzie mi przychylny to sama postaram się spełnić to co sobie zaplanowałam :)

 

Nie pozostało mi nic innego jak zadać Wam na koniec pytanie:

 

 

P.S. Taki post pierwszy raz widziałam u Syllunia a potem u Panny Marchewki.

Myślę, że nie będą mi to miały za złe bo taki post jest super sprawą w tym okresie przedświątecznym :)

 

Pozdrawiam :)