Witajcie,
Do tej notki zabieram się już od jakiegoś czasu i wreszcie udało mi się ją zrobić.
Jak wiadomo paznokcie to nie tylko manicure ale i tez pedicure, które szczególnie o tej porze roku jaką jest Lato jest więcej przez nas pokazywane ale i też bardziej narażone na wysuszenie i zabrudzenie. Nie wiem jak Wy ale ja zwracam teraz uwagę bardziej na stopki i ich paznokcie niż na pazurki u rąk.
Dziś pragnę podzielić się z Wami moimi, po części domowymi sposobami na
Mój Pedicure od samego początku do samego końca, krok po kroku.
Od razu uprzedzę, że to będzie długi post :)
tak wyszło hehe :P
Na początek dobrze jest sobie przygotować swoje nóżki i ich pazurki przed ich malowaniem.
Jak ja to robię?
Na dobry początek może napiszę co jest mi potrzebne do tego sposobu:
1. Miska z wodą
2. Mydło- ja używam w płynie
3.Ręczniczek
4. Cytryna
5. Sól kuchenna ( lub do kąpieli)
6. Pumeks, tarka
7. Mała poręczna frezarka( ja mam z Rossmana) jeśli ktoś takiej nie posiada to metalowe
kopytko/ patyczek z drzewa pomarańczowego.
8.Pilnik/ blok polerski i radełko
9.Płyn cleaner- odtłuszczacz
10. Krem do stóp, może być też peeling krem dodatkowo.
I chyba to tyle w skrócie może nic nie pominęłam.
Jak ja to mówię wyjdzie w praniu potem :)
Na wstępie nie myślałam żeby dodawać tyle zdjęć dlatego też część jest moja a część wspomogłam się wyszukiwarką internetową :)
1.Na sam początek jeśli już mam coś na moich pazurkach u nóg czyli inne, stare zdobienie to wpierw zmywam je zmywaczem do paznokci, którym nasączam wacik kosmetyczny ( ja używam tych z Biedronki)
Zmywacze z Austrii
Polecam:
po zmyciu lakieru tak się moje pazurki prezentują w stanie surowym :)
2.Potem kolejną czynność jaką wykonuję to wkładam moje nóżki do miski z wodą, do której wcześniej wlałam moje mydło, wsypałam łyżeczkę soli kuchennej ( mój stary i sprawdzony sposób domowy), oraz dodałam soku z cytryny którą wcześniej wycisnęłam.
Dlaczego dodaję cytrynkę?
Po pierwsze wybiela płytkę paznokcia a po drugie zmiękcza moje stópki i skórki.
Dzięki temu lepiej jest mi potem doprowadzić moje nóżki do porządku w szybszy i nie męczący sposób.
Taką kąpiel wodną robię sobie z 10-15min, dzięki soli nasze nogi po całym dniu są o niebo lepsze:)
Sól ma działanie relaksacyjne dla naszych nóg i mniej bolą :)
Po wyciągnięciu nóg z wody wycieramy je ręcznikiem.
3.Po tym czasie przychodzi kolej na ścieranie twardego naskórka z naszych pięt za pomocą tarki i pumeksu, można też wtedy poratować się peelingiem do nóg, ja kupuję go też w Biedronce.
4.Następnie przechodzimy do odsunięcia sobie skórek za pomocą kopytka lub patyczka z drzewa pomarańczowego. Tak odsunięte skórki ja usuwam za pomocą mojej frezarki miniaturki na baterie:)
Udało mi się ją kupić za ok 16zł w drogerii Rossmann w tamtym roku na promocji.
Super sprawa nie powiem :)
Jeśli macie wokół paznokcia twarde skórki to usunąć je możecie przy użyciu radełka.
5. Kolejny krok jaki robię to matowię lekko płytkę paznokci za pomocą bloku polerskiego lub pilnikiem do paznokci o gradacji 180/240.
Czyli nie może być on ostry a delikatny, można też sobie skrócić paznokcie za pomocą obcinacza do paznokci lub poprzez spiłowanie końców tzw. wolny brzeg paznokcia :)
Poniżej zdjęcie podpowie Wam gdzie to dokładnie jest :)
Po tak przygotowanych paznokciach musimy odtłuścić nasze paznokcie z pyłu,
ja używam cleanera z Alle Paznokcie.
Na sam koniec smarujemy kremem do stóp nasze stópki, ja lubię taki żelowy z Ziaji,
jednak skończył mi się już i mam teraz inny krem na odmianę.
I takim o to sposobem obróbkę wstępną nóg ( ja to tak nazywam), mamy za sobą :)
Przechodzimy następnie do malowania i zdobienia.
I tu pole do popisu jest przeogromne :)
Do malowania stosuję jeszcze takich separatorów zakupionych ponad rok temu w drogerii Natura.
Ja tym razem na wstępie pomalowałam moje pazurki jasnym lakierem beżowo-mlecznym od Safari.
Warto takich używać nawet bezbarwne jako bazę pod ciemne kolorki, gdyż chroni to nasze paznokcie od przebarwień i przed żółknięciem płytki paznokcia.
Moje zdobienia jakie miałam kilka tyg temu i jakie mam teraz:)
Jak dobrze mieć farbki akrylowe i jak dobrze znać od dawna metodę One Stroke :)
te ostatnie są zapowiedzią kolejnego posta, będzie to mój mix pazurkowy :)
Mam nadzieję, że któreś z tych pazurków przypadło Wam do gustu:)
A Wy jakie macie sposoby na swój pedicure?
Z miłą chęcią dowiem się o innych...
I na koniec po raz kolejny zostałam nominowana do Liebster Blog Award tym razem przez
Alexandre B.
A o to jej pytania i moje odpowiedzi:
1. Dlaczego założyłaś bloga?
Dlaczego? Bo lubię a właściwie Kocham robić to co robię, bardzo lubię poznawać nowych znajomych a także chcę się też sporo dowiadywać o nowych trendach jakie panują w Polsce i na świecie, lubię być na bieżąco:)
2. Skąd czerpiesz inspiracje?
Przede wszystkim z mojej głowy i z sieci :) To fajnie móc się dzielić ze sobą naszymi pomysłami bo czasem wychodzą z tego fajne zdobienia :)
3. Jakich kosmetyków masz najwięcej?
W tej chwili to oczywiste i nie dziwne, że najwięcej mam w swojej kolekcji lakierów do paznokci.
4. Lubisz podróże?
Oczywiście, że Tak:)
5. Ulubiona marka lakierów do paznokci, kosmetyków?
Lakierową marką moją ulubioną jest Golden Rose :)
6. Czy jesteś zakupoholiczką?
I tak i nie:p
7. Szpilki czy trampki?
Przeważają trampki a raczej buty na płaskiej podeszwie, co nie wyklucza też i tych eleganckich szpilek tylko nie na co dzień!
8. Ulubiony kolor?
Mam 3 ulubione: niebieski, różowy i fioletowy :)
9. Makijaż naturalny czy wyraźny?
To zależy co przez to kto rozumie bo ja wybieram naturalny, nie maluję się na co dzień tylko od okazji jedynie co stosuję i nie zawsze to tusz do rzęs, kredkę do oczu i błyszczyk.
10. Jak spędzasz wolny czas?
Nie lubię rutyny i monotonii dlatego za każdym razem spędzam go inaczej, lubię być zawsze w ruchu dlatego wybieram aktywny tryb życia :)
11. Jakie jest Twoje marzenie?
Wyjechać do Grecji i Hiszpanii- to są moje dwa cele, które wiem, że pewnego dnia je zrealizuję :)
Takim sposobem żegnam się dzisiaj z Wami :)
ostatni look na moje widoki:)
Same przyznajcie czyż nie jest pięknie?
Przypominam, że w dalszym ciągu do niedzieli możecie głosować na moje Ananaski w Owocowym Projekcie :)
dokładnie
TUTAJ!
W niedzielę czekają mnie chrzciny mojej bratanicy i muszę coś wymyślić na moje pazuraski żeby pasowały mi do mojej kreacji :)
Pozdrawiam:)
Jak wiadomo paznokcie to nie tylko manicure ale i tez pedicure, które szczególnie o tej porze roku jaką jest Lato jest więcej przez nas pokazywane ale i też bardziej narażone na wysuszenie i zabrudzenie. Nie wiem jak Wy ale ja zwracam teraz uwagę bardziej na stopki i ich paznokcie niż na pazurki u rąk.
Dziś pragnę podzielić się z Wami moimi, po części domowymi sposobami na
Mój Pedicure od samego początku do samego końca, krok po kroku.
Od razu uprzedzę, że to będzie długi post :)
tak wyszło hehe :P
Na początek dobrze jest sobie przygotować swoje nóżki i ich pazurki przed ich malowaniem.
Jak ja to robię?
Na dobry początek może napiszę co jest mi potrzebne do tego sposobu:
1. Miska z wodą
2. Mydło- ja używam w płynie
3.Ręczniczek
4. Cytryna
5. Sól kuchenna ( lub do kąpieli)
6. Pumeks, tarka
7. Mała poręczna frezarka( ja mam z Rossmana) jeśli ktoś takiej nie posiada to metalowe
kopytko/ patyczek z drzewa pomarańczowego.
8.Pilnik/ blok polerski i radełko
9.Płyn cleaner- odtłuszczacz
10. Krem do stóp, może być też peeling krem dodatkowo.
I chyba to tyle w skrócie może nic nie pominęłam.
Jak ja to mówię wyjdzie w praniu potem :)
Na wstępie nie myślałam żeby dodawać tyle zdjęć dlatego też część jest moja a część wspomogłam się wyszukiwarką internetową :)
1.Na sam początek jeśli już mam coś na moich pazurkach u nóg czyli inne, stare zdobienie to wpierw zmywam je zmywaczem do paznokci, którym nasączam wacik kosmetyczny ( ja używam tych z Biedronki)
Zmywacze z Austrii
Polecam:
po zmyciu lakieru tak się moje pazurki prezentują w stanie surowym :)
2.Potem kolejną czynność jaką wykonuję to wkładam moje nóżki do miski z wodą, do której wcześniej wlałam moje mydło, wsypałam łyżeczkę soli kuchennej ( mój stary i sprawdzony sposób domowy), oraz dodałam soku z cytryny którą wcześniej wycisnęłam.
Dlaczego dodaję cytrynkę?
Po pierwsze wybiela płytkę paznokcia a po drugie zmiękcza moje stópki i skórki.
Dzięki temu lepiej jest mi potem doprowadzić moje nóżki do porządku w szybszy i nie męczący sposób.
Taką kąpiel wodną robię sobie z 10-15min, dzięki soli nasze nogi po całym dniu są o niebo lepsze:)
Sól ma działanie relaksacyjne dla naszych nóg i mniej bolą :)
Po wyciągnięciu nóg z wody wycieramy je ręcznikiem.
3.Po tym czasie przychodzi kolej na ścieranie twardego naskórka z naszych pięt za pomocą tarki i pumeksu, można też wtedy poratować się peelingiem do nóg, ja kupuję go też w Biedronce.
4.Następnie przechodzimy do odsunięcia sobie skórek za pomocą kopytka lub patyczka z drzewa pomarańczowego. Tak odsunięte skórki ja usuwam za pomocą mojej frezarki miniaturki na baterie:)
Udało mi się ją kupić za ok 16zł w drogerii Rossmann w tamtym roku na promocji.
Super sprawa nie powiem :)
Jeśli macie wokół paznokcia twarde skórki to usunąć je możecie przy użyciu radełka.
5. Kolejny krok jaki robię to matowię lekko płytkę paznokci za pomocą bloku polerskiego lub pilnikiem do paznokci o gradacji 180/240.
Czyli nie może być on ostry a delikatny, można też sobie skrócić paznokcie za pomocą obcinacza do paznokci lub poprzez spiłowanie końców tzw. wolny brzeg paznokcia :)
Poniżej zdjęcie podpowie Wam gdzie to dokładnie jest :)
Po tak przygotowanych paznokciach musimy odtłuścić nasze paznokcie z pyłu,
ja używam cleanera z Alle Paznokcie.
Na sam koniec smarujemy kremem do stóp nasze stópki, ja lubię taki żelowy z Ziaji,
jednak skończył mi się już i mam teraz inny krem na odmianę.
I takim o to sposobem obróbkę wstępną nóg ( ja to tak nazywam), mamy za sobą :)
Przechodzimy następnie do malowania i zdobienia.
I tu pole do popisu jest przeogromne :)
Do malowania stosuję jeszcze takich separatorów zakupionych ponad rok temu w drogerii Natura.
Ja tym razem na wstępie pomalowałam moje pazurki jasnym lakierem beżowo-mlecznym od Safari.
Warto takich używać nawet bezbarwne jako bazę pod ciemne kolorki, gdyż chroni to nasze paznokcie od przebarwień i przed żółknięciem płytki paznokcia.
Moje zdobienia jakie miałam kilka tyg temu i jakie mam teraz:)
Jak dobrze mieć farbki akrylowe i jak dobrze znać od dawna metodę One Stroke :)
te ostatnie są zapowiedzią kolejnego posta, będzie to mój mix pazurkowy :)
Mam nadzieję, że któreś z tych pazurków przypadło Wam do gustu:)
A Wy jakie macie sposoby na swój pedicure?
Z miłą chęcią dowiem się o innych...
I na koniec po raz kolejny zostałam nominowana do Liebster Blog Award tym razem przez
Alexandre B.
A o to jej pytania i moje odpowiedzi:
1. Dlaczego założyłaś bloga?
Dlaczego? Bo lubię a właściwie Kocham robić to co robię, bardzo lubię poznawać nowych znajomych a także chcę się też sporo dowiadywać o nowych trendach jakie panują w Polsce i na świecie, lubię być na bieżąco:)
2. Skąd czerpiesz inspiracje?
Przede wszystkim z mojej głowy i z sieci :) To fajnie móc się dzielić ze sobą naszymi pomysłami bo czasem wychodzą z tego fajne zdobienia :)
3. Jakich kosmetyków masz najwięcej?
W tej chwili to oczywiste i nie dziwne, że najwięcej mam w swojej kolekcji lakierów do paznokci.
4. Lubisz podróże?
Oczywiście, że Tak:)
5. Ulubiona marka lakierów do paznokci, kosmetyków?
Lakierową marką moją ulubioną jest Golden Rose :)
6. Czy jesteś zakupoholiczką?
I tak i nie:p
7. Szpilki czy trampki?
Przeważają trampki a raczej buty na płaskiej podeszwie, co nie wyklucza też i tych eleganckich szpilek tylko nie na co dzień!
8. Ulubiony kolor?
Mam 3 ulubione: niebieski, różowy i fioletowy :)
9. Makijaż naturalny czy wyraźny?
To zależy co przez to kto rozumie bo ja wybieram naturalny, nie maluję się na co dzień tylko od okazji jedynie co stosuję i nie zawsze to tusz do rzęs, kredkę do oczu i błyszczyk.
10. Jak spędzasz wolny czas?
Nie lubię rutyny i monotonii dlatego za każdym razem spędzam go inaczej, lubię być zawsze w ruchu dlatego wybieram aktywny tryb życia :)
11. Jakie jest Twoje marzenie?
Wyjechać do Grecji i Hiszpanii- to są moje dwa cele, które wiem, że pewnego dnia je zrealizuję :)
Takim sposobem żegnam się dzisiaj z Wami :)
ostatni look na moje widoki:)
Same przyznajcie czyż nie jest pięknie?
Przypominam, że w dalszym ciągu do niedzieli możecie głosować na moje Ananaski w Owocowym Projekcie :)
dokładnie
TUTAJ!
W niedzielę czekają mnie chrzciny mojej bratanicy i muszę coś wymyślić na moje pazuraski żeby pasowały mi do mojej kreacji :)
Pozdrawiam:)
P.S. Artykuł można przeczytać także tutaj---> " Przepis na Kobietę"
Zrobię sobie dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńU mnie "obróbka wstępna" wygląda podobnie:)
OdpowiedzUsuńMalinowe/czerwone zdobienie najbardziej mi się podoba:)
no no nie powiem, czasem udawało mi się robić poszczególne czynności które opisałaś ale nigdy ich nie skomasowałam :D muszę kiedyś spróbować ale nie dlatego, że pokazuję pazurki bo niestety nie, ale dlatego że większość czasu moje stópki spędzają w pełnych, ciężkich jak na tą porę butach :(
OdpowiedzUsuńoj to szczególnie mocz nóżki po całym dniu w wodzie ze solą :) na pewno o niebo lepiej się poczujesz
UsuńUwielbiam czytać Twojego bloga, oglądać zdobienia, czerpać inspiracje. Do tego stopnia że sama postanowiłam spróbować swoich sił w blogowaniu pazurkowym :) Dziś chyba sama zrobię sobie pedicure. Mam dzień wolny, dlaczego tego nie wykorzystać. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi słyszeć takie słowa i dziękuję, że Ci się podoba :) a pewnie że sobie zrób na pewno poprawi to Twoje samopoczucie i zobaczysz że nie oderwiesz oczu od swoich stóp :)
Usuńale musiałaś sie napracować z tym postem ;) . podoba mi się ten french , paznokcie tak pomalowane wyglądają tak elegancko,schludnie i wgl :) . ciekawy pomysł z cytryną ;d
OdpowiedzUsuńTen pomysł z cytryną wzięłam od mojej bratówki :) teraz tylko tak robię swój pedi :) a co do posta to nie powiem trochę było skupienia i roboty ale rozbiłam to sb na kilka dni :)
Usuńwspaniały opis pielęgnacji stópek :) bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńśliczne wzorki na nóżkach masz, ja się zawsze wycwaniam i robię jeden rzucający się w oczy kolorek - obecnie mam fioletowy holo od eveliny i fioletowe piórka GR :) chyba już od 3 tygodni :O
buziak - a tych widoków to Ci zazdroszczę, szczerze :*
Marlenko w poprzednim poście jest na samym dole zdjęcie z miejscem które Ty na pewno znasz z dzieciństwa :) cieszę się że post Ci się podoba i coś czuję że poszalejesz na stópkach, mój też był z 3tyg pedi niebieski teraz zmieniłam :) na ten ostatni :)
UsuńBuziaki kochana :) a na te widoki to przyjedź do mnie :)
ja wole paznokcie u rąk niż u stóp
OdpowiedzUsuńw ogóle to nie bardzo lubię stopy,
wiem dziwna jestem:)
no bywa tez i tak :)
Usuńjakie ladne pazurki:))
OdpowiedzUsuńŚwietny opis :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki zarówno te u rąk jak i u nóg :)) Już oddałam głos na ciebie, śliczne te ananaski :)
Dziękuję i za głos i za miłe słowa :)
UsuńBardzo przydatny post, zdolna z Ciebie kobitka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńdługi i ciekawy post :P Fajna ta twoja frezarka <3
OdpowiedzUsuńdoczytałaś się do końca? hehe :P no i poręczna jest :)
Usuńmoje stopy dzisiaj będą upiększane;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzakochałam się w tym blogu ! :)
OdpowiedzUsuńwww.prettyflaming.blogspot.com
Miło to słyszeć dziękuję :)
Usuńładne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNiebieskie paznokcie są rewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńej sluchajcie mam pytanie. Ostatnio kosmetyzka mowila mi o jakims kosmetyki marki Floslek, ktora robiac domowy pedicure mozna uzywac zamiast pumeksu, to taka mala buteleczka z czyms co wyglada jak woda i strasznie rozmiekcza naskorek, nie wiecie moze jak to sie dokladnie nazywa? Bo szukam i szukam .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, bede wdzieczna za odpwoiedz od specjalistek ;)
oj muszę sobie zafundować takie małe spa dla moich stóp :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny poradnik, Interesujący blog a domowy pedicure warto znać i zrobić sobie od czasu do czasu krok po kroku
OdpowiedzUsuńPEDICURE SPA