Witajcie,
Tytuł jesienny a u mnie za oknem właśnie spadł pierwszy śnieg :D
Cieszę się bo mi tego białego puchu brakowało oj brakowało po tej zimie a raczej jej braku z zeszłego sezonu, to aż się o niego prosi :)
Tytuł jesienny a u mnie za oknem właśnie spadł pierwszy śnieg :D
Cieszę się bo mi tego białego puchu brakowało oj brakowało po tej zimie a raczej jej braku z zeszłego sezonu, to aż się o niego prosi :)
Dziś pokażę Wam coś stonowanego, eleganckiego i z lekkim wyciszeniem pomiędzy większymi zdobieniami :)
Wielkiej filozofii tu nie ma bo moje paznokcie pomalowałam lakierem od Colour Alike z nr 116 "zmierzch". Dodatkowo na dwóch paznokciach każdej ręki dodałam ćwieki trójkątne a właściwie ich obramówki.
Lakier kupiłam na ostatniej promocji na stronie COLOROWO, był w sumie najtańszy bo lekko ponad 3zł a z moimi bratowymi opłacało się bo wysyłka nam wyszła na 3 :)
Na nic innego nie miałam w sumie ochoty bo ostatnio czuję przesyt lakierowy.
Mam odwyk bez przymusowy :)
Zmierzch jest tak dobrze napigmentowany, że już jedna grubsza warstwa by starczyła ale u mnie widzicie dwie cienkie :) Dodatkowo ma w sobie mikroskopijne drobinki, których kolor także jest ciężko wyłonić.
Schnie w przyzwoitym tempie :) W każdym świetle jego kolor wychodzi inaczej.
Myślałam, że uchwycenie jego wdzięku będzie proste jak bułka z masłem no ale jednak się pomyliłam.
Miałam inny pomysł na jego przyozdobienie z ćwiekami ale jednak pozostałam przy prostocie, gdyż sam w sobie ten lakier jest cudowny ♥
Na środkowy i serdeczny palec dodałam po ćwieku złotym od BPS. Całość pokryłam topem od SH :D
Wielkiej filozofii tu nie ma bo moje paznokcie pomalowałam lakierem od Colour Alike z nr 116 "zmierzch". Dodatkowo na dwóch paznokciach każdej ręki dodałam ćwieki trójkątne a właściwie ich obramówki.
Lakier kupiłam na ostatniej promocji na stronie COLOROWO, był w sumie najtańszy bo lekko ponad 3zł a z moimi bratowymi opłacało się bo wysyłka nam wyszła na 3 :)
Na nic innego nie miałam w sumie ochoty bo ostatnio czuję przesyt lakierowy.
Mam odwyk bez przymusowy :)
Zmierzch jest tak dobrze napigmentowany, że już jedna grubsza warstwa by starczyła ale u mnie widzicie dwie cienkie :) Dodatkowo ma w sobie mikroskopijne drobinki, których kolor także jest ciężko wyłonić.
Schnie w przyzwoitym tempie :) W każdym świetle jego kolor wychodzi inaczej.
Myślałam, że uchwycenie jego wdzięku będzie proste jak bułka z masłem no ale jednak się pomyliłam.
Miałam inny pomysł na jego przyozdobienie z ćwiekami ale jednak pozostałam przy prostocie, gdyż sam w sobie ten lakier jest cudowny ♥
Na środkowy i serdeczny palec dodałam po ćwieku złotym od BPS. Całość pokryłam topem od SH :D
A co mogę napisać o samych ćwiekach?
Otóż trójkąty z Born Pretty Store są w rozmiarze 3mm. W woreczku w jakim nam przychodzą jest 15sztuk. Jak dla mnie troszkę za mało :(
Otóż trójkąty z Born Pretty Store są w rozmiarze 3mm. W woreczku w jakim nam przychodzą jest 15sztuk. Jak dla mnie troszkę za mało :(
Są złote i nie pełne. Już od jakiegoś czasu marzyłam o takich nie wypełnionych malusich trójkącikach i w końcu mam :) Mniejsze też by się pięknie prezentowały :D
Są dosyć płaskie i łatwo przylegają do paznokci. Łatwo idzie odróżnić stronę, która ma iść do dołu paznokcia choć przez moją ślepotę z pośpiechu ^^ trafiłam w jeden paznokieć odwrotnie. Szybko to zauważyłam i zanim go docisnęłam do płytki to jeszcze miałam farta żeby to zmienić.
Nie odstają od paznokci i nie haczą o ubrania :)
Prawie w ogóle ich nie czuć a są tak lekkie, że sama przyjemność jest mieć je na paznokciach :D
Nie odstają od paznokci i nie haczą o ubrania :)
Prawie w ogóle ich nie czuć a są tak lekkie, że sama przyjemność jest mieć je na paznokciach :D
Na sam koniec mam zdjęcia gorszej już jakości ale najważniejsze, gdyż ukazują cały blask i czar tego lakieru jak i zdobienia.
Czas na backstage:
Te powyżej są w świetle flesza robione :)
Poniżej w lampie LED :D
Natomiast te poniżej już świetle lampy mojego pokoju :D
Obecnie kosztują 2,62$ USD a znaleźć je możecie TUTAJ!
Jeśli ktoś jeszcze nie posiada swojego kodu a chciałby coś od nich zamówić to możecie skorzystać z mojego ANTH10, który uprawnia Was do 10% zniżki.
Jeśli ktoś jeszcze nie posiada swojego kodu a chciałby coś od nich zamówić to możecie skorzystać z mojego ANTH10, który uprawnia Was do 10% zniżki.
Przypominam, że wysyłka do Polski jest bezpłatna na przesyłki nierejestrowane.
Mam nadzieję, że w tym roku zima wymrozi wszelkiego rodzaju robactwo w tym te żarłoczne komary.
Co powiecie o moich paznokciach?
Co powiecie o moich paznokciach?
Mi takiej odskoczni brakowało :D
Buziaczki :*
Buziaczki :*
bardzo lubię fiolety na paznokciach, a ten prezentuje się naprawdę fajnie :) co do ćwieków, to za tę cenę faktycznie jest ich bardzo mało... chyba bym się nie skusiła, żeby je kupić w regularnej cenie
OdpowiedzUsuńpiekny fiolet!
OdpowiedzUsuńco za fiolecik.. uwielbiam takie ;)
OdpowiedzUsuńFiolet i ćwieki czyi wszystko co kocham :) dla mnie ideał :)
OdpowiedzUsuńFiolecik uwielbiam, ale za ćwiekami nie przepadam :))
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek - choć ja nie przepadam za takimi u siebie ;) ćwieki boskie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor lakieru mam chyba coś podobnego tylko firmy nie pamiętam w tej chwili :) ćwieki super tu się wgrały w całość :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten lakier i ładnie się mieni :) ćwieków mogłoby być troszkę więcej w opakowaniu, no ale trudno. Całość wyszła bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńZmierzch jest świetny, sama go miałam dwa tygodnie temu. Ciężki do sfotografowania, fakt. Ślicznie się skomponował z tymi ćwiekami, prosto i elegancko. Szkoda tylko, że tych ćwieków tak malutko w opakowaniu, bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńświetne ćwieki ale za mało ich :(
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny, z tymi ćwiekami wygląda bardzo fajnie :) Szkoda tylko, że ćwieków jest tak mało ;/
OdpowiedzUsuńBardzo ladny kolor:)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam zmierzch na tej samej promocji :D Jest absolutnie cudowny, jednak szkoda, że taki kapryśny przy fotografowaniu :) Ja się jakiś czas temu też męczyłam co by go obfotografować- niestety poległam :P
OdpowiedzUsuńTrójkąciki fajne, ale biorąc pod uwagę ilość w opakowaniu to cena kosmiczna :P
nie znałam tego koloru z CA, a jest bardzo fajny. Pięknie się prezentuje ze złotymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńLove those little triangles, they look so elegant! Very pretty with the purple nailpolish!
OdpowiedzUsuńĆwieki fajne, ale strasznie ich mało, a szkoda, bo mam już wizję manicure z użyciem większej ilości :D
OdpowiedzUsuńOzdoby super, bardzo ładny mani :)
OdpowiedzUsuńMani wygląda przepięknie ;)
OdpowiedzUsuńKolor lakieru i te złote trójkąciki pasują do siebei idealnie. Nie wiem czemu, ale ostatnio polubiłam taki kolor :D
OdpowiedzUsuńTrójkąciki są przepiękne :D i lakier też mi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ten lakier, taki zwyczajno - niezwyczajny :)
OdpowiedzUsuńśliczny fiolecik i trójkąciki fajne :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie te Twoje paznokietki ;) wiem, że lubisz fiolet i naprawdę ten kolorek do Ciebie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten mani :) Wbrew temu co pokazuję na blogu, najbardziej lubię właśnie takie skromne zdobienia :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę drogo wychodzi za te dżety- ja poczekam na promocję dwudziestego ósmego ;)
dziękuję za przesympatyczne komentarz :) Również gorąco gratuluję sukcesu w projekcie!
Buziaki! :)
Lakier idealnie pasuje do 'wystroju' bloga :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi ćwiekami - pasują do tego koloru lakieru :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń