Pierre Rene, MIYO mini drops- no 162 MOCCASIN :)

Witam,

Po kilku dniach ciszy przychodzę do Was z kolejnym lakierem od MIYO mini drops nr 162 o nazwie MOCCASIN.

Dla niektórych ta nazwa może tylko skojarzyć się z butami mokasynami ale co ona ma wspólnego z z owym kolorem?

Już wyjaśniam.
Otóż MOKASYNY tradycyjne prócz tego, że są typem obuwia to także  były wykonane z wyprawionej skóry jelenia, łososia, wapiti lub bizona.

Pomysłowo prawda?

Dziś mnie samej ciężko jest ten kolor określić ale obstawiałam łososia a po konsultacji z moją mamą, która ma większe doświadczenie w tej kwestii powiedziała iż można ten kolor skojarzyć jeszcze z morelką albo brzoskwinką.

Patrząc przez jakiś czas na moje paznokcie pomalowane tylko tym lakierem, na myśl przyszedł mi jeszcze puder w kremie, odcień coś a'la kość słoniowa. Światło także sprawiało małego psikusa.
Wszystkie te skojarzenia mają coś ze sobą wspólnego, są do siebie bardzo zbliżone.

Jak morelka ma różny odcień od jasnych po ciemne tak łosoś wydaje mi się prawidłowy w tym zestawieniu jednak ta tonacja jak na niego jest troszkę za jasna.

No cóż same sobie oceńcie jaki to jest kolor według Was bo ja już swoje typy podałam.

Prócz tego, że jest ciężko ten kolor określić to jeszcze ciężko jest go uchwycić moimi aparatami.
Mój aparacik nie jest najlepszej jakości przydałby się lepszy sprzęt ale jak na razie musi być taki.
Ostatnio przekłamuje mi kolory, tutaj kilka zdjęć zauważycie w tonacji beżowej natomiast mój aparat w telefonie już coś bliżej uchwyci prawdziwe oblicze tegoż o to lakieru. Bardziej dodaje cieplejsze lekko różowawe odcienie. No cóż tak bywa.
Jedno jest pewne pokochałam ten lakier w dniu kiedy go ujrzałam po raz pierwszy, że już nie powiem jakiego psikusa zrobili mojej sis blogowej Sylwii (hihi :P ).
Bidulka chciała mi sprawić niespodziankę a się okazało, że  Pierre Rene ją uprzedziło.
Ups...!

W szklanym opakowaniu znajduje się półpłynna konsystencja o kremowym z połyskiem wykończeniu.
Na moich paznokciach zobaczycie dwie warstwy, jedna cienka druga już lekko grubsza.

Czas oczekiwania na wyschnięcie to ok 10-15min. Lakier zamykany jest czarną nakrętką z pędzelkiem o standardowej długości i grubości dopasowanej do wielkości lakieru. Jest płaski i równo ścięty. Pojemność mini dropsa wynosi 7ml, czyli tak jak cała seria.

Nie będę Wam mówić ile mi się trzymał bo na następny dzień lekko go przyozdobiłam farbkami, poza tym to kwestia indywidualna każdej z nas.

Dziś nail art'u nie zobaczycie musicie poczekać na kolejny post.

 Napiszę tylko jedno, będzie ciekawie :)

Zmywanie to czysta łatwizna dla kremika.
Coś czuję, że częściej będzie ten odcień gościł na moich paznokciach.
Ma on nie tylko ciepły kolorek (coś podobnego mam na ścianie z zacierką dwukolorową w pokoju) ale także świetnie się nadaje na tło pod zdobienia :)

Lakier MIYO mini drops:

Nazwa: MOCCASIN

Numer: 162

Warstw: 2

Wykończenie: Kremowe jednolite

Opakowanie: Szklane, lekko zaokrąglone w kształcie kwadratu

Pojemność: 7 ml

Czas wysychania: ok. 10-15 min ( 2 warstwy)

Konsystencja: półpłynna

Kolor: łosoś, morelka

Zmywanie: bardzo łatwe

Pędzelek: mały, standardowej grubości do wielkości opakowania,

 płaski, równo ścięty

Cena: ok. 3,50-5zł

Dostępność: Pierre Rene, szafy w drogeriach Jaśmin i  w mniejszych sklepach kosmetycznych

Ogólna ocena: 5/5

Co powiecie tym razem na ten kolor od Miyo mini drops?

Mnie i moje serce kupił :)

Dziękuję firmie Pierre Rene  i MIYO za możliwość testowania lakieru.
W żadnym stopniu nie wpłynęło to na moją osobistą ocenę :)

Buziaczki i do zaś :*