Cześć,
Nie było mnie kilka dni tutaj ale dziś przychodzę do Was z kolejnym troszkę leniwym mani.
Niby proste ale mnie się samej podoba i to bardzo a wszystko to dzięki pięknemu lakierowi Softer Crazy Colours nr 15, który dostałam jako upominek od Polskich Lakierowych Maniaczek.
Muszę przyznać, że lakier jaki dostałam był strzałem w 10 i był mi pisany. Sam w sobie jest przepiękny z delikatnym shimmerem o metalicznym odcieniu. W każdym świetle ma inny odcień, ale co tu dużo będę pisać same zobaczcie:
Lakierem tym pomalowałam swoje paznokcie 3 dni temu i do dziś nosiłam go solo bez żadnego zdobienia i bez topu. Trzyma się idealnie. Miałam zrobić na nim inne zdobienie ale z pomocą tym razem przyszły mi stemple Konada i płytka nr m37. Co do stempelków to mam je od czasu kiedy Konad je wprowadził, dostałam je na moje urodzinki od mojej przyjaciółki i gdyby nie ona to wcześniej nie miałabym mojego french mani ze wzorem stemplowym, na które miałam dawniej fioła. Były dla mnie nr 1 jednak gdy weszły zdobienia z farbkami akrylowymi tak się to zmieniło i uplasowały się na 2miejscu.
Softer podobnie jak jego poprzednik nr 25 >>KLIK<< ma te same właściwości. Przyczepić bym się mogła tylko tutaj do pędzelka, który jest jak dla mnie za wąski i troszkę się namachałam przy mojej długości paznokci, no ale wybaczam mu to.
Nadrabia całą resztą więc jak się to mówi nikt nie jest idealny. Na paznokciach ze stemplem, pokryłam topem dla dłuższej ich trwałości natomiast pozostałe są solo bez topu.
Po 3 dniach bez zdobienia widać, że ten lakier ma długą wytrzymałość tym bardziej, że ja zamiast zmyć go (jak to zwykle robię) postanowiłam go dłużej ponosić i strzeliłam sobie delikatny akcent kwiatowy. Stwierdzam, że lakier Safari nr 56 nadaje się do stempli, co mnie bardzo cieszy :)
Pora odkurzyć swoje stemple bo zapomnę o nich już na dobre...
Pora odkurzyć swoje stemple bo zapomnę o nich już na dobre...
Mam nadzieję, że mani się Wam spodoba mimo iż wielkiego WOW nie robi.
Za kilka dni znowu coś Wam pokażę natomiast bądźcie czujni bo ja (i nie tylko) szykuję dla Was coś specjalnego.
:)
Pozdrawiam
o jaaki piekny odcien ;)
OdpowiedzUsuńgorgeous color, love the stamping too :D
OdpowiedzUsuńładna blaszka :)
OdpowiedzUsuńCiekawa byłam , czy Tobie też się tak spodoba ten lakier ;) u mnie jest na liście ulubieńców ;) fajnie wygląda z tym zdobieniem ;)
OdpowiedzUsuńpięknie odcień! i fajnie wygląda z kwiatuszkiem super, że Safari nadaje się do stempli :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba. dobrze wiedzieć, że biały safari tak ładnie się odbija;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentują te stempelki. Ostatnio się wahałam nad zakupem na allegro, bo były u tego samego użytkowania co robiłam zakupy, ale stwierdziłam, że chyba mi nie wyjdą i se darowałam:)
OdpowiedzUsuńFajne wzorki ma ta płytka;)
Kiedyś non stop używałam takiego lakieru jak ten granatowy :)
Super z takimi stempelkami. Efekt piękny.
OdpowiedzUsuńjaki zbieg okoliczności, dziś też właśnie postanowiłam zrobić sobie wzorki stempelkiem na lakierze, który mam już kilka dni;) u mnie nie wyszło tak wyraźnie a używałam białego z butterfly ale skoro safari się nadaje i tak pięknie odbija to muszę wypróbować;)
OdpowiedzUsuńtakie proste mani też są ładne :)
OdpowiedzUsuńKolor jest fenomenalny :) Stempelki wyszły dobrze, a ja dalej walczę ze swoimi ;)
OdpowiedzUsuńtak podoba się :D
OdpowiedzUsuńo kurde, trzyma się niesamowicie i do tego ma taki ładny kolor ^^ a stemple uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńKolor jest obłędny:)ja ta takie uwielbiam:)a stemple są super na szybkie mani i dobre dla tych którzy nie mają talentu do malowania wzorków...
OdpowiedzUsuńStempelki <3
OdpowiedzUsuńŚliczne, ja nie umiem robić stempelków, ale może gdybym zainwestowała w taki zestaw konad to by mi się udało. :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńStempelki to jest to :D
OdpowiedzUsuńKonada co prawda nie miałam przyjemności używać, ale samą metodę uwielbiam..
Całość choć prosta to prezentuje się ładnie.. Kocham taki kobaltowy odcień niebieskiego, a biały stempel pasuje do niego idealnie :)