Let me introduce-Moje Naturalki :)

Hejka :)

Cały czas pokazuje Wam wszystkim moje paznokcie zdobione lakierami i farbkami. Pomyślałam, że możecie zaglądnąć za kulisy i zobaczyć co kryje się pod tymi wszystkimi lakierami i farbkami.

Ta da a o to moje paznokcie golaski naturalki :)

Ktoś może pomyśleć: "Phi ale mi to nowość każda z nas ma przecież swoje golaski",
ale nie wszystkie z nas przez chwile nawet nie pomyślą, że nasze paznokcie różnią się od siebie nie tylko wyglądem.
Ostatnio pojawiły mi się białe plamki na 2-óch paznokciach wiadomo brak wapnia,białka i witamin.

Jedynym moim plusem jest to że są one bardzo mocne.

 Ktoś mnie kiedyś zapytał czego stosuje i jak ja to robię, że mam tak mocne i zadbane paznokcie gdzie innym tylko się łamią przy byle czym. Czy mam jakiś na to sekret na takie paznokcie?
Otóż odpowiem że nie mam żadnego patentu i sposobu na moje paznokcie jakie mam.
W szkole podstawowej zaczęły mi paznokcie rosnąć w miarę dobrze jednak były one bardzo łamliwe i przy koszykówce latały odłamki po boisku. Z czasem zaczęło mnie to powoli denerwować, że co zapuszczę to one mi się łamią i pytałam jak temu zapobiec? Wiadomo słyszałam od wielu osób, że powinnam stosować odżywki do paznokci i do rąk. Przyznam się, że będąc w zerówce obgryzałam swoje paznokcie,  w końcu jednak sporo dorosłych osób tak mi przegadało że skończyłam z obgryzaniem i ufff  nawet nie wiecie jak mnie to teraz cieszy:)

 

Ale powracając do tego co robiłam to napisze tylko jedno:
STOSOWAŁAM  TYLKO I WYŁĄCZNIE KREMU DO RĄK I TO ZWYKŁEGO.

 Czy ten krem mi pomógł? Na to pytanie nawet ja sama nie znam odpowiedzi. Być może pomógł, być może się przyczynił do tego a jedno jest pewne, że mocne paznokcie mam genetycznie odziedziczone po mojej mamie. Ona sama ma też mocne paznokcie jednak już po wieloletnich przejściach...

 

Moja zaletą są i włosy i paznokcie...Są długie, mocne i naturalne- to ich łączy ze sobą.

Czasami wiele dziewczyn z Nas i ogólnie ludzi nie docenia tego co mamy. Zazdrościmy innym tego co mają inni a my nie np. urody, figury, pieniędzy a tak naprawdę mamy sporo swoich zalet i skarbów których nie zauważamy na co dzień.
Czasami potrzeba trochę czasu lub danej sytuacji żeby to dostrzec i docenić.
Czy Wy również zgadzacie się ze mną?
Większość Nas łączy hobby i pasja do tworzenia tego co umiemy robić najbardziej w tym przypadku są to Nasze paznokcie...

Apeluję do każdej z Was:  Proszę nie przekreślajcie swoich planów i nie rezygnujcie ze swoich marzeń!
Realizujcie się i angażujcie w to co lubicie robić najbardziej bo każdy z Nas ma swoją małą skrytą pasję. Każda/y z Nas zaczyna od zera. W końcu nie bez powodu mówi się że :
KIEDYŚ W KOŃCU MUSI BYĆ TEN PIERWSZY RAZ!!!

Ja swój już miałam i realizuję go dalej:)

Lepiej późno niż wcale:))

 

Buziaki:**

i

Pozdrawiam wszystkie maniaczki paznokci :)