25 kwietnia 2013

Kolejne moje nabytki :)

Jak obiecałam w poprzednim poście jeszcze dziś pragnę Wam pokazać moje kolejne nabytki.
 Tak to już jest puścić babę na miasto hehe nie mogłam przejść obojętnie obok jednej drogerii eh :)
Tu kasa się kończy ale to silniejsze ode mnie było teraz już mam postanowienie żeby na razie przystopować bo już sama nie wiem jakie kolory mi potrzeba bo się powtarzam a w sklepie wydaję mi się że "nie mam takiego koloru" albo "muszę go mieć" hehe :) Która z Was tak nie ma co?

Sklep fajny lakierów GR mnóstwo no ale już obsługa nie miła patrzą na mnie młodsze ode mnie kasjerki tak że stojąc tyłem czułam jak ich wzrok przeszywa mnie całą dlatego staram się tam często nie wchodzić. Krępujące to jest i się nie można skupić:( Do tego czekając aż mnie obsłuży od A do Z stoi i patrzy na moje paznokcie jakby je chciała zjeść albo jakby się chciała zapytać kto mi je robi?
Nie znoszę takich bab i gówniar tym bardziej że kojarzę je z dzieciństwa ale nic to tyle na temat nie miłej obsługi :/



Lepiej zobaczcie co dziś mi się udało zakupić:



Jestem bardzo ciekawa tego niebieskiego i mam nadzieję że go w najbliższym czasie wypróbuje :)

Oprócz tego wczoraj pocztą przyszły mi dwa super cieniutkie pędzelki nr 0 i 00 bo wiadomo mam do nich słabość tak jak do lakierów i w dalszym ciągu szukam tego jedynego o który mi chodzi :)



Dziś miałam piękny dzień bo oprócz tego dostałam jeszcze od koleżanki z sieciówki ESOTIQ  fajny breloczek z kolekcji Ewy Minge  który był dodawany do bielizny ja miałam to szczęście że i bez kupienia go dostałam :) Dziękuję Sylwuś :*


Jak na razie zaś mnie czeka wizyta u mojej lekarki bo dziś odebrałam prześwietlenie kręgosłupa, już mam dość wszystkiego  za dużo się tego skumulowało jak na jednego człowieka ale cóż życie.
Na polepszenie humoru wybrałam się na Termy Podhalańskie i dużo było ślązaków, ich teksty mnie powalają są niesamowici od razu pojawił się u mnie banan na buzi :)

Basem dziś był udany i zaraz uciekam spać.
Na moich paznokciach są nadal kokardki ale chyba jutro już je zmyje i pomyśle nad kolejnym pomysłem na Projekt Książka już ostatni na odstrzał poleci HORROR :)

Tymczasem w sobotę planuję iść na bacóweczkę na spacer i grilla oby tylko pogoda dopisała.

Na razie żegnam się z Wami z dobrym humorem i do usłyszenia w najbliższych dniach :)


Buziaki:*

P.S. Już niedługo na moim blogu pojawi się delikatna zmiana, wczoraj mnie nosiło i zaprojektowałam, a co? to się dowiecie już wkrótce :)

28 komentarzy:

  1. Udanego weekendu w takim razie;) U mnie w GR jest tak samo. Rozumiem, że muszą się patrzeć czy ludzie nie kradną, ale można to robić w miły sposób;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem i rozumiem ale uwierz mi ona nie patrzyła tak jakby mnie pilnowała tylko jakby mój wygląd obczajała znam ją i taka już jest bezczelna ja mam inną taktykę na to żeby kogoś pilnować udaję że się czymś zajmuję przez to klient czuje się trochę swobodniej i jest wyluzowany a to była i jest masakra jakaś młoda i widać że nie zna się na handlu, na kulturze i szacunku do klienta ja czegoś takiego nie lubię i nie rozumiem jak tak można robić no ale ja to ja inni są inni po prostu tym się różnimy

      Usuń
    2. Dziękuję zapomniałam napisać :)

      Usuń
  2. Ten neonowy wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten lakier z lewej strony bardziej przypadł mi do gustu;)
    Tez bym musiała się zaopatrzyć w pędzelki do paznokci;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa ich obu w tym różowym nie podobało mi się jedno że jak odkręciłam to pędzelek był nie równy miał dwa włoski odstające i musiałam je uciąć :(

      Usuń
  4. Kolorki cudne, muszę się im przyjrzeć ;)
    A mogę wiedzieć gdzie dorwałaś takie pędzelki? Ja również nadal poszukuję swojego ideału.. mam już ich z 10 i żaden mi nie odpowiada :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam je na allegro tu masz linka http://allegro.pl/pedzel-pedzelki-modelarskie-mag-pol-seria-70-nr-00-i3166675589.html nie są drogie więc zaryzykowałam :)

      Usuń
  5. o ile się nie mylę mam ten neon z GR :P a co do obsługi w sklepach, ja jak przeglądam lakiery, to jestem jak w transie i na nic dookoła nie zwracam uwagi, więc nie mam tego problemu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdzie nie mam takiego problemu z wyborem jak w tym sklepie w innych też jestem w transie a tu no jaja nie da się :P

      Usuń
  6. Fakt czasami obsługa w sklepach jest okropna. A kolorki fajne, też jestem ciekawa tego niebieskiego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem tego różowego GR :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo ciekawa tego różowego :D

    OdpowiedzUsuń
  9. tak myślę, że chyba ja mam ten róż i słabiutko kryje :/ choć mogę się mylić co do numerku. I miłego weekendu ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam przeczucie od momentu odkręcenia tego lakieru że właśnie tak jest będzie słabo krył nie będzie typowo kremowy

      Usuń
  10. Kochana wiesz jak się postępuje z tymi sapiącymi babami za Twoimi plecami? Zapytać się je "Czeka Pani aż coś ukradnę czy jak?" :P Mnie denerwują właśnie ekspedietki w naturze, które zawsze za mną wędrują, fakt, że łapie w ręce co chwile coś innego i co rusz coś odkładam nie znaczy, że chce coś zwinąć a po prostu ciężko mi się zdecydować -_-'

    Ja mimo wszystko staram się zawsze i wszędzie uśmiechać nawet jak ktoś jest dla mnie nie miły.

    Co do kupowania lakierów, mam podobny problem, ostatnio usiadłam pomalowałam próbniki i zrobiłam listę kolorów jakich nie mam tak by znowu nie zrobić gafy i nie kupić czegoś co już mam ^^
    Przy okazji znowu nazbierałam lakierów które pewnie rozdam u siebie :)

    Co do lekarzy i zdrowia, trzymaj się tam twardo, wszystko jakoś się ułoży, najważniejsze to nie bać się lekarzy (jak większość polaków) i leczyć co się da, starać o pozytywne nastawienie, bardzo ważne przy każdym procesie leczenia.
    U mnie już zaczęły sie pojawiać skurcze zapowiadające to co będzie się dziać za miesiąc.. ciotka mnie pięknie uspokoiła mówiać " to dopiero początek" :(

    PS. Ja jestem ciekawa obu lakierów, ten róż wydaje się być neonkiem :> A ja nie mam ani jednego :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie a w naturze tak jest wiem bo pracowałam obok natury 2lata i wiem jak one patrzą na szczęście mnie znały i lubiły miały zaufanie i tak nie patrzyły :) a wiadomo że klient może przecież coś wziąć do ręki poczytać bo ja jestem taka że w ciemno nic nie kupuje i nic na siłę jak mi nie odpowiada to się odkłada więc wiem o czym mówisz.

      Co do lekarzy to ja się ich nie boje długo nie chorowałam i się u nich nie pokazywałam a jak na złość ost się coś non stop dzieje i sama idę wolę wcześniej zapobiegać :)

      Kurczę obawiam się że ten róż nie będzie superowy jak w buteleczce miałam dwa róże w ręku i ten mnie skusił najbardziej typowo neonowy macie racje dziewczynki tak właśnie wygląda a jak będzie wyglądał na paznokciach to się dowiem w najbliższym czasie bo mam jeszcze do testowania inne wcześniej kupione kurczę nie wyrabiam się nooo :) hehe

      P.S. Przyjdzie i taki czas że się wzbogacisz w neonki :)ja nadal nie mam holo :(

      Usuń
  11. Uwielbiam tę serię lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawe kolorki tych lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pędzelki super muszę takich u siebie w mieście poszukać, bo by się przydały. Ten błękitny GR mai i ma śliczny kolor, ale krycie już nie za bardzo polecam od razu na miały lakier dawać, aby się nie denerwować :)
    Co do takiego wzroku lasek w drogerii, wiem o co chodzi. Nienawidzę tego, zazwyczaj nie wytrzymuje i wypalam z tekstem: 'Zrób sobie może fotkę to na dłużej Ci starczy, a nie tak się gapisz'. Przestają momentalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ładne lakiery zwłaszcza ten róż

    OdpowiedzUsuń
  15. 92 zapowiada się cudownie !
    a Tobie dużo zdrówka życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  16. mam ten 92 i jeszcze go nie użyłam :P hehe
    a co do obsługi to znam to uczucie, ale na szczęście u mnie w GR starają się nie gapić na każdy mój ruch.. to bardzo krępuje że często wychodzę z niczym .. brr

    OdpowiedzUsuń
  17. ładne kolory. nie znoszę niemiłej obsługi w drogeriach. już wolę sklepy typu rossmann gdzie sama sobie wybieram i nie muszę się nikogo prosić o łaskę, żeby mi lakier podał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nom dokładnie tu mogłam sobie sama wybrać też bo to drogeria tak samo tyle że mała i są dwie pracownice a właściwie chyba praktykantki z tego co kojarzę dziwny ten sklep

      Usuń

Bardzo wszystkim dziękuję za miły i szczery komentarz również i za te mniej miłe...
Jest mi miło, że jednak komuś się może podobać to co robię :)
Proszę również o nie zostawianie komentarzy typu "obserwuję" ja zawsze staram się każdą osobę odwiedzić i zrewanżować gdy ona mnie zaobserwuję.

Szablon wykonała Madl-len