Hejka :)
Jak Wam mija listopad?
Muszę przyznać, że po raz pierwszy ten miesiąc mi się podoba.
Mimo, iż na drzewach już nie ma prawie liści, to pogoda jest tak cudowna i dopisuje jak nigdy dotąd.
Jest tak ciepło (halny robi swoje) i tak słonecznie, że z miłą chęcią się jeździ na rowerze i spaceruje po lesie :)
Smutne jest jedynie to, że dzień jest coraz krótszy i tym słonkiem trzeba się szybko nacieszyć.
A z czym do Was dziś przychodzę?
Z niczym nowym zapewne dla Was, dla mnie w sumie w pewnym sensie też ale z pewnością dla mojej skóry wokół paznokci jest to nowość.
Mowa tutaj o tatuażach nad paznokciami (jakkolwiek to się nazywa) od Born Pretty Store
Użyłam przepięknego koloru Glitterowego od Indigo o nazwie Rich Girl. Jest to przepiękny holograficzny fiolecik. Do tego wybrałam dwa kolory Semilac 032 Biscuit oraz 056 PINK Smile.
Jako dodatki do całości użyłam ćwieki holograficzne fioletowe oraz wykonałam ręczne zdobienie, które widzicie na zdjęciach :)
Na zdjęciach z paznokciami widzicie wzór z zestawu NCT-003.
Zawsze byłam ich ciekawa bo to świetny dodatek do naszych paznokci. Można je doskonale połączyć także z biżuterią taką jak pierścionki czy bransoletki.
Coś na zasadzie kalkomanii :)
Bardzo proste ale...
No właśnie i tu mogłabym się przyczepić do jednej rzeczy. Mianowicie do trwałości takiego tatuażu.
Troszkę się zawiodłam bo myślałam, że długo potrzymam takie cuda ale niestety wystarczy pierwsze mycie rąk, ściąganie ubrań z naszego ciała, szczególnie spodni i trach...
Po tatuażach ani śladu.
Szkoda bo nawet te tatuaże z gum do żucia bywały trwalsze, pamiętam też że ciężko je było domyć a te to szybka sprawa.
Jednym słowem tatuaże na jedne wyjścia, czyli jednorazowe i okazyjne.
Na każdym arkuszu znajduje się 20 wzorów, po dwa mające takie same rozmiary (lustrzane odbicie).
Zachęcam także do skorzystania z mojego kodu ANTH10 na 10% zniżki na produkty nie przecenione z tego sklepu.
Wysyłka nierejestrowana jest za darmo :)
Jak Wam mija listopad?
Muszę przyznać, że po raz pierwszy ten miesiąc mi się podoba.
Mimo, iż na drzewach już nie ma prawie liści, to pogoda jest tak cudowna i dopisuje jak nigdy dotąd.
Jest tak ciepło (halny robi swoje) i tak słonecznie, że z miłą chęcią się jeździ na rowerze i spaceruje po lesie :)
Smutne jest jedynie to, że dzień jest coraz krótszy i tym słonkiem trzeba się szybko nacieszyć.
A z czym do Was dziś przychodzę?
Z niczym nowym zapewne dla Was, dla mnie w sumie w pewnym sensie też ale z pewnością dla mojej skóry wokół paznokci jest to nowość.
Mowa tutaj o tatuażach nad paznokciami (jakkolwiek to się nazywa) od Born Pretty Store
Prócz tatuaży widzicie także mój manicure hybrydowy.
Noszę go od soboty 31 października i mam go jeszcze do dziś.Użyłam przepięknego koloru Glitterowego od Indigo o nazwie Rich Girl. Jest to przepiękny holograficzny fiolecik. Do tego wybrałam dwa kolory Semilac 032 Biscuit oraz 056 PINK Smile.
Jako dodatki do całości użyłam ćwieki holograficzne fioletowe oraz wykonałam ręczne zdobienie, które widzicie na zdjęciach :)
Teraz coś o tatuażach od Born Pretty Store.
Otrzymałam cały komplet ośmiu różnych tatuaży.Na zdjęciach z paznokciami widzicie wzór z zestawu NCT-003.
Zawsze byłam ich ciekawa bo to świetny dodatek do naszych paznokci. Można je doskonale połączyć także z biżuterią taką jak pierścionki czy bransoletki.
Jak należy wykonać taki tatuaż żeby się nam odbił na skórze?
Dokładnie tak jak się robiło z tatuażami z gum czy chrupek.
Wybieramy rozmiar i wzór, ściągamy folie zabezpieczającą, przykładamy do naszej skóry w miejscu jaki planujemy, oczywiście wzorem do skóry. Następnie nasączonym wacikiem wodą przyciskamy do naszego tatuażu, odciągamy wacik wraz z papierkiem jaki nam pozostał i gotowe!Coś na zasadzie kalkomanii :)
Bardzo proste ale...
No właśnie i tu mogłabym się przyczepić do jednej rzeczy. Mianowicie do trwałości takiego tatuażu.
Troszkę się zawiodłam bo myślałam, że długo potrzymam takie cuda ale niestety wystarczy pierwsze mycie rąk, ściąganie ubrań z naszego ciała, szczególnie spodni i trach...
Po tatuażach ani śladu.
Szkoda bo nawet te tatuaże z gum do żucia bywały trwalsze, pamiętam też że ciężko je było domyć a te to szybka sprawa.
Jednym słowem tatuaże na jedne wyjścia, czyli jednorazowe i okazyjne.
Na każdym arkuszu znajduje się 20 wzorów, po dwa mające takie same rozmiary (lustrzane odbicie).
Wzorów jest sporo, myślę że każda z Was znajdzie coś dla siebie.
Wszystkie są w kolorze czarnym.
Jeśli jesteście miłośniczkami tego typu dodatków tak jak i ja to, tatuaże możecie znaleźć na str Born Pretty Store w dziale Nail ART
Obecnie są one w cenie 3.07$.Zachęcam także do skorzystania z mojego kodu ANTH10 na 10% zniżki na produkty nie przecenione z tego sklepu.
Wysyłka nierejestrowana jest za darmo :)
Jak Wam się podoba całość?
Dzięki temu, że mam spory zapas tatuaży to zapewne jeszcze je u mnie zobaczycie na palcach :)
Buziaki :*
Anitko piękne zestawienie na pazurkach, tatuaże bardzo mi się podobają, szkoda, że cienko z trwałością, jednak przy takiej ilości myślę, że to nie problem :D
OdpowiedzUsuńhaha no ja nie wiem kiedy je wykorzystam ale na specjalną okazję są fajne :) do zdjęć tak samo dziekuje
UsuńTeż dostałam takie niespodziewanie do zrecenzowania i odkładam to jak mogę, bo to niestety zupełnie nie moja bajka.. Pewnie tylko na potrzeby posta nałożę je na palce, a potem zmyję..
OdpowiedzUsuńwierz mi też odkładałam bo nie wiedziałam jak sie mam za to zabrać. Ale przypilili mnie więc spr i no szału nima tyłka nie urywa :) aa co do zmycia to sie nie natrudzisz, ja to paznokciem zdrapałam zaraz po powrocie z Lidla zobaczyłam że połowy już nie mam :P
UsuńBardzo ładne mani :) te tatuaże ciekawie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńdo mnie te tatuaże nie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńTe tatuaże to świetna sprawa do zdjęć, tak na codzień to średnio jestem przekonana ;D Chociaż nie wiem, nie próbowałam ;D
OdpowiedzUsuńA ten fiolecik jest piękny ;)
no na co dzień niestety nie zdają się natomiast na wyjscia i do zdj tak
UsuńBardzo ładne zdobienie:D Te tatuaże wyglądają super :D
OdpowiedzUsuńmam jedne wzór i całe wakacje się zbierałam, żeby je użyć i jakoś się nie złożyło... szkoda, że są tak mało trwałe
OdpowiedzUsuńużyj kochana na jakąś okazje bo tak na co dzień to się nie nacieszysz nimi
UsuńPierwszy raz spotykam się z takimi tatuażami :P
OdpowiedzUsuńYou are the first on who I think they look great! Lovely mani as well :-D
OdpowiedzUsuńThank you Miriam :)
UsuńMani jest świetne, ale te tatuaże zupełnie mnie nie przekonują. W dodatku nietrwałe, więc nie warte zachodu - pójdę na imprezę zimą, założę rekawiczki, zdejmę i... po tatuażu?
OdpowiedzUsuńDlatego opisałam jaki miałam z nimi przypadek. Resztę to należy już do Was decyzja czy się na nie skusicie czy jednak nie. Ja mam swoje zdanie na ich temat i je opisałam w poście.
UsuńOmg i Love those kind of tattoo!
OdpowiedzUsuńYour nails are so cute! I'm a nail artist too!
I'm a new blogger so if you want to visit my new site i'll be happy! http://ninalucarini.blogspot.it