Hejka,
Miałby być inny post ale w kolejce stoją jeszcze zaległe. Ja wciąż mam swoje hybrydy, miałam przez ten czas nadrabiać i pojawiać się z tym co uzbierałam przed ich położeniem ale jednak nie zawsze idzie tak jakbyśmy tego chcieli.
Od dziś zaczął się u mnie remont więc może mnie tu nie być nawet z tydzień bo nie wiem jak będzie przez ten czas z moim czasem oraz połączeniem z internetem.
Chciałabym Wam tyle napisać ale się nie da :(
Pisząc dalej prócz zdobień pomęczę Was jeszcze recenzjami.
Być może teraz nie każdemu one pasują ale być może kiedyś, gdy będziecie czegoś szukać to wtedy się Wam przydadzą. Ja sama tak robię, że zanim coś kupię to szukam pierwsze swatchy na temat danego produktu.
Pisząc dalej prócz zdobień pomęczę Was jeszcze recenzjami.
Być może teraz nie każdemu one pasują ale być może kiedyś, gdy będziecie czegoś szukać to wtedy się Wam przydadzą. Ja sama tak robię, że zanim coś kupię to szukam pierwsze swatchy na temat danego produktu.
W dzisiejszej notce zobaczycie MIYO Nailed it! nr 41 EXOTIC FLOWER. Gdy zobaczyłam jego kolor wprost oniemiałam. Przepiękna pomarańcz z dodatkiem shimmeru seledynowego wydawała się być idealną emalią na pierwszy rzut oka, jednak jak się okazało potem to już tak nie było. A szkoda.
Miałam na niego fajną koncepcje, z powodu zbliżającego się Halloween, w mojej głowie roiło się od motywu z dyniami. Szybko się rozmyśliłam.
Miałam na niego fajną koncepcje, z powodu zbliżającego się Halloween, w mojej głowie roiło się od motywu z dyniami. Szybko się rozmyśliłam.
Konsystencja półpłynna nie rozlewa się na skórki a to wszystko za sprawą dobrze wykończonego średniej wielkości i grubości pędzelka. Krycie? Hmmm...na zdjęciach zobaczycie 3 warstwy, które są niewystarczalne do pełnego krycia. Jest to perłowy lakier więc nie dziwi mnie to.
Może ładniej by się prezentował na jakiejś pomarańczowej bazie?
Może ładniej by się prezentował na jakiejś pomarańczowej bazie?
Jedno jest pewne moja mama zyska kolejny lakier perłowy w swojej kolekcji :D
Schnie dość szybko podobnie jak pozostałe lakiery z tej serii. W kwadratowej szklanej butelce mieści się 8ml emalii.
Kolor typowo jesienny i nie da się ukryć czuć ją na km.
Schnie dość szybko podobnie jak pozostałe lakiery z tej serii. W kwadratowej szklanej butelce mieści się 8ml emalii.
Kolor typowo jesienny i nie da się ukryć czuć ją na km.
Pod różnym kątem padania światła można dostrzec tafle seledynową niż pomarańcz.
Czy kolor ten przypomina Wam egzotyczny kwiat?
Oj gdyby lepiej krył i nie byłaby to perła to czemu by nie?
Co o nim powiecie?
W żadnym stopniu nie wpłynęło to na moją osobistą ocenę :)
|
Pozdrawiam
zdecydowanie nie dla mnie ;p choć może na pomarańczowej bazie i z topem matującym wyglądałby inaczej?
OdpowiedzUsuńO, to właśnie chciałam napisać! W macie by zyskał. Taki jaki jest to nie dla mnie.
UsuńCiekawie wygląda ale raczej nie jest w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńJa za pomarancza tak srednio, ale lakier cudaczkowy :) szkoda ze krycie mizerne :(
OdpowiedzUsuńAle Anitka efekt na 5 zdj. Mi sie pooodoobaa ;)
ładny kolorek :-), ja o remoncie już nawet nie wspominam, od tygodnia mam niepomalowane paznokcie i jak na nie spojrzę, to normalnie aż jestem chora :-(
OdpowiedzUsuńNo mnie się nie podoba, ogólnie nie lubię takich lakierów :-)
OdpowiedzUsuńAh jaki on brzydki ;) nie moj gust, chociaż na 5 zdjęciu wyglada fajnie ;)
OdpowiedzUsuńkolor super, shimmer też, szkoda tylko, że to perła :) - perłom mówię NIE :)
OdpowiedzUsuńKolor mi się podoba :-)mi 3 warstwy nie przeszkadzaja jak mi się lakier podoba to maluje ;-)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest okropny.
OdpowiedzUsuńjest w nim coś co mi się zupełnie nie podoba.... może ta seledynowa poświata?
OdpowiedzUsuńDziwny jakiś,nie podoba mi się zbytnio:( ale być może gdyby faktycznie coś z nim pokombinować efekt byłby lepszy
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba :) na pomarańczowej bazie byłby idealny.
OdpowiedzUsuńnie w moim guscie ale ja bym go potraktowała matowym topem :)
OdpowiedzUsuń