Hejka :)
Korzystając z tego, że na na zewnątrz jest nieciekawie zimno, wieje i pod chmurką, uraczę Was dzisiaj luźnym postem.
Jak już wcześniej pisałam w sobotę wraz z Kinią wybrałyśmy się wspólnie do Krakowa na shopping.
Kinia miała jechać sama ale kiedy w tygodniu na wspólnym spacerku z dziećmi powiedziała mi, że się wybiera do Krakowa to od razu powiedziałam jej, że nie mam planów i się z nią przejadę.
Korzystając z tego, że na na zewnątrz jest nieciekawie zimno, wieje i pod chmurką, uraczę Was dzisiaj luźnym postem.
Jak już wcześniej pisałam w sobotę wraz z Kinią wybrałyśmy się wspólnie do Krakowa na shopping.
Kinia miała jechać sama ale kiedy w tygodniu na wspólnym spacerku z dziećmi powiedziała mi, że się wybiera do Krakowa to od razu powiedziałam jej, że nie mam planów i się z nią przejadę.
Z tej okazji zrobiłam sobie pepitkowe zdobienie wraz z French Manicure :)
Na dzień dobry wraz z moją towarzyszką podróży kupiłyśmy sobie nasz smak wspomnień.
Ja kiedy jeździłam na Śląsk kupowałam obwarzanka bo tak pięknie smakował i pachniał w autobusie, natomiast Kinga zasmakowała tego rarytasu gdy ze swojego rodzinnego miasta Mielec jeździła do swojego chłopaka, aktualnie już męża (mojego brata).
W czasie gdy go zajadałyśmy to podpatrzyłyśmy jak praca wre w salonie OPI w Bonarce :)
Coś dla mnie :)
Wiecie ile wynosi manicure w tym miejscu?
39zł :)
jestem w szoku że tak tanio :o
Oko nacieszyłam sobie lakierami przy witrynie pokazanymi :)
Idąc dalej wstąpiłyśmy do Glitter :)
i dokonałam tam skromnych zakupów.
(zdj na końcu posta)
Odwiedziłyśmy również H&M i gdyby nie to że ta bluza była do pasa to pewnie bym ją zgarnęła.
Nie lubię mieć pępka odkrytego a top pod nim to nie mój styl :/
Pazurki świetnie pasowały do niej więc nie mogłam się powstrzymać żeby zrobić im zdjęcie.
W tym czasie Kinia była w przymierzalni :P
I nasze wspólne selfie :)
Po całym dniu latania po Bonarce i Galerii Krakowskiej przyszedł czas na jedzonko.
Kebab w bułce polecony przez brata mnie skusił bo dawno nie jadłam jednak dupy nie urywał o wiele lepszy jadłam w Gliwicach :)
Spotkałam moją sąsiadkę Sylwię u turka w doner city za kasą (miłe zaskoczenie) oraz w Reserved moją koleżankę Doris z galerii w której pracowałam 2lata temu :)
Świat jednak jest mały żeby spotkać znajomych to trzeba chyba jechać do Krakowa bo u mnie to się wszyscy pochowali :P
Nailselfie na ostatni moment gonitwy :)
I moje już w autobusie :)
Uwielbiam jeździć w autobusie z kimś bo wtedy zawsze szybciej droga zleci.
Cały tył był NASZ :p
Śmiechu było co nie miara i plotów nie było dość :)
I moje zakupy z całego wyjazdu :)
Dwie odżywki (2 x 13zł) dla mnie i kuzynki z HEBE.
I coś co lubię najbardziej:
bransoletka 15zł Claire's
Kolczyki 10zł H&M
Naklejki w śnieżynki 2zł H&M
Bransoletki razem 12,90zł neonowa i różowa z symbolem nieskończoności -Glitter
Wszystkie na wyprzedaży kupione :)
I lakier Flormal 392 Holographic Silver, którego u mnie ost brakuje :)
A teraz można ich wyspe znaleźć w G.Krakowskiej :)
Przyznam się szczerze, że u mnie te lakiery kupię taniej po 6,90zł a u nich jedna sztuka aż 10zł.
Przy zakupie 3szt płacimy 25zł. To i tak drożej jak u mnie jeden.
Kinga troszkę się obkupiła z ciuchów ja bardziej z biżuterii i dodatków ale i tak mimo pogody zmiennej wyjazd nasz był udany :)
W moje rączki wpadła niezła kiecka za 20zł z H&M już mam nawet pomysł na zdobienie do niej :)
Poza tym nic ciekawego nie widziałam, ludzi było wszędzie od grona bo same wyprzedaże teraz są jednak nie wszędzie były one w moim guście.
Żałuję tylko, że jednak w Bonarce nie wzięłam z Bershki kolczyków Łapacz snów bo w Krakowskiej ich nie było. W H&M widziałam na necie przepiękne ale cóż w sklepach też ich brak.
Żałuję tylko, że jednak w Bonarce nie wzięłam z Bershki kolczyków Łapacz snów bo w Krakowskiej ich nie było. W H&M widziałam na necie przepiękne ale cóż w sklepach też ich brak.
Po całym dniu gonienia jeszcze poszłam się zrelaksować z moją Monią :)
Bo wiadomo Człowiek nie kaktus pić musi :)
Bo wiadomo Człowiek nie kaktus pić musi :)
Ja już uciekam korzystać jeszcze z niedzieli może pójdę do Kingi bo muszę ucałować mojego chrześniaka Adrianka. Jemu też coś kupiłam ale w drodze do domu dałam Kini.
Takim o to sposobem życzę Wam miłej niedzieli :)
Buziaczki
Anita :)
świetna relacja, a wzór na pazurkach wspaniały :)
OdpowiedzUsuńMiałam małe opakowanie Kallosa, ale chyba zainwestuję w to wielkie za jakiś czas, uwielbiam go za ten zapach :)
dzięki a ta odżywka jest jak na razie moim ulubieńcem właśnie za ten zapach :) ale i nie tylko
Usuńgenialne pazurki! :) a zakupów zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńZajefajny dzionek zakupy mega udane:D
OdpowiedzUsuńJak mówiłam składajmy kasę na kolejne wyprzedaże:)
Adrianek jak i Mama Adrianka dziękują za koszulkę:D
Przyjedziesz to Adi buziakami podziękuje:*:*:*:*
oj udane udane :)
UsuńKase składac trzeba zawsze :P
A buziak był słodki jak sam Adi :*
świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń______________________________
worldpinklipstick.blogspot.com
Czyli sobota się udała :). Zakupy bardzo fajne. Muszę się skusić na tą odżywkę :).
OdpowiedzUsuńudała się jak najbardziej :) A wypróbuj ją bo może Ci się spodoba :) każda ma w sumie inne włosy więc spr u sb :)
Usuńfajne sa takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńFajne pazurki :) Lubię takie notki, więc mam nadzieje, że Mama Adrianka jeszcze nie raz tutaj wystąpi :) Mam tę maskę do wlosów, ale nie jestem z niej tak bardzo zadowlona jak z poprzedniej, którą kupiłam z firmy kallos w takim małym opakowaniu. Biorąc tę myślałam, że jest taka sama tylko w większym opakowaniu, ale niestety nie działa tak dobrze na moje włosy jak tamten maluszek :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością wystąpi nie raz :) a ja mniejszych nie używałam od samego początku tych dużych więc temu się do nich przekonałam. Mam ja już od lat więc jestem jej wierna :)
Usuńsuper pazurki, super wypad :)
OdpowiedzUsuńPaznokcie fajne, a spotkanie widzę udane :) ja lubię chodzić na zakupy :D a sukienka super i ta cena..
OdpowiedzUsuńsuper wzorek na paznokciach
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki! :)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie ;) pepitka nadal na topie ;) zazdroszczę wypadu do Krakowa ;) oj dawno już nie byłam, muszę się kiedyś wybrać , zanim jeszcze wrócę do pracy ;)
OdpowiedzUsuńśliczne miałaś paznokcie i jaka piękna kiecka ^^
OdpowiedzUsuńAle miałaś fajny dzień! Pazurki pepitkowe piękne! <3
OdpowiedzUsuńAnitka, a torebke gdzie kupiłas? sliczna jest! Ja tez nie lubie takich krótkich ubran, zle sie czuje w nich. A najlepsze jest to, ze jak mieszkałam z mama ganiala mnie (jak byłam nastolatka) że nerki odsloniete. teraz jak dojrzałam (hahaha) ona nieraz przyniesie mi taka bluzke własnie do pasa...
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz taka kochana osobkę przy sobie :) Ja mam siostre wiec ze szwagrem na szopingi nie nie, a siostry mojego narzeczonego daaaleko.. :(
Napisze jeszcze raz: Slicznie wyglądacie Kochane. Wiem ze nie powinno sie oceniać ludzi w ten sposob, ale zaryzykuje: Boje od Was taka serdecznośc :) Kochane jestescie ;) :**
Swietne pazurki :)
nawet nie wiesz jak wielką radość sprawiłaś mi tym komentarzem :) dziękuję Ci kochana za tak ciepłe i szczere słowa :)
UsuńTorebka moja ma już ładne lata chyba z 4 z drugiej str ma takiego misia :) bardzo ja uwielbiam bo jest lekka i wygodna :) Kupiłam ja w chińskim sklepie za 20zł i nie żałuje :) służy mi już lata :) a co do bluzek to ja w sumie aż w tak krótkich nie chodziłam ale zdarzało się że plecy były odkryte i dziś mam to samo dojrzałam i źle się czuje z odkrytymi to już przestało być modne :P choć po tych ciuchach w sklepie to chyba się jednak mylę :) No ja nie mam siostry więc mam dwie bratowe, sis przyjaciółke i sis blogową Sylwie a i jeszcze Paulinkę <3 no i moją Monie :) dziękujemy za wszystko :)
Ooo wow cóż za cudny komentarz:*
UsuńDziękuję:*
świetna relacja :)
OdpowiedzUsuńZa Frenchem nie przepadam, ale pepitka przeurocza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Lubię te promocje w H&M gdy za grosze można dorwać fajne ciuchy :).
OdpowiedzUsuńZa to lubię ten sklep na jakości ciuchów się nie zawiodłam:)
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńDopiero odkryłam tego bloga i mi się spodobał -_-
Mam prośbę.....zrobisz posta o tym, jak przestać obgryzać paznokcie, oraz jak sprawić, by obgryzione wyglądały na zadbane ?
Proszęęęęęęę &.&
Hej Olga :)
UsuńMiło mi że do mnie trafiłaś, ciężki temat na post bo ja obgryzałam w zerówce paznokcie i potem już nie. Napisać moge taki post ale czy to coś da to nie wiem bo z obgryzaniem jest jak z paleniem papierosów :p
Wynika to głównie na tle nerwowym i nałogowo a wiesz co trzeba najlepiej zrobić zawziąć się mieć silną wolę i umieć powiedzieć dość.
Moja koleżanka chwilowo przestała obgryzać ale potem zaś zaczęła z nerwów. Jest w drogeriach wiele takich lakierów żeby przestać obgryzać. Mój post może nie być obiektywny bo to najlepiej znaleźć taka osobą która to robiła długo i stale i sama się oduczyła i znalazła sposób. Ja to raczej nie bardzo wiem bo nie mam z tym problemów. Musiałabym chyba jakis produkt na przyjaciółce wypróbować ale czy sie oduczy to też nie dam sobie ręki za to obciąć. Poszukaj koniecznie w internecie czy już nie ma takiego posta u kogoś kto obgryzał i koniecznie daj mi znać :) Pozdrawiam
koleżanka mi ten link podsunęła ale jak coś znajdę więcej to napisze :)
Usuńhttp://segritta.pl/jak-sie-oduczyc-obgryzania-paznokci/