17 października 2013

Śliweczka od Hean z dodatkami :)

Witajcie,
Długo mnie nie było tutaj bo prawie tydzień za co Was bardzo przepraszam,
wynika to z moich problemów osobistych i zdrowotnych.
Dziś przyszła kolej na kolejne moje opinie na temat nowości jakie dostałam od firmy
 
 
A to są sprawcy dzisiejszej notki:
 

 
Pierwszy lakier bazowy/odżywkę już mieliście okazję zobaczyć tutaj.
Kolejne trzy będzie mogli poznać w tym poście.
 
Na pierwszy odstrzał idzie przepiękna śliweczka, która świetnie się nadaję na tą porę roku jaką jest jesień.
 
 
 
 
 
Jest to lakier z kolekcji I love Hean o nr 805. Wewnątrz szklanej buteleczki znajduję się 6ml lakieru o konsystencji lekko gęstej.  Pędzelek jest mały ale nie wąski co sprawiło, że mi się nim dobrze operowało podczas malowania. Niestety przez swoją konsystencję lekko smużył przy pierwszej warstwie jednak już przy drugiej udało mi się wyjść z opresji pewną ręką. Ma on delikatny połysk i jego wykończenie jest kremowe. Jego czas wysychania lekko mnie zaszokował, gdyż jego poprzednicy z tej serii wysychały mi szybko a ten jednak 30min. Sama konsystencja też się różniła od tych co ja już posiadam w swojej kolekcji lakierowej.
Kolor jaki ja wybrałam na zdjęciach nie do końca wyszedł taki jak na żywo, w każdym świetle wyszedł on zupełni inaczej. W mojej łazience gdzie mam tylko światło sztuczne wyszła mi taka zgniła śliwka a przy innym oświetleniu  już lepiej i żywiej.
No cóż można by powiedzieć, że to taki kameleon trochę.
Oczywiście cena takiego lakieru w sklepie Hean wynosi 4,99zł.
Jak na tak mały lakier to dla mnie o 1zł za dużo :)
U mnie są one jeszcze dostępne w Almie na stoisku kosmetycznym co mnie osobiście bardzo cieszy, bo mam blisko.
 
 
 
 
Kolejny lakier jaki dostałam poza konkursem od Pani Ani to lakier, który przypomina mi Glitter.
I.... UWAGA!:
Jak zapewne same zauważyłyście lakier ten jest identyczny co lakier z nowej kolekcji karnawałowej nr 217, która weszła w tym tygodniu na rynek.
I powiem szczerze, że zgłupiałam bo mój lakier a raczej jego zawartość jest dokładnie taka sama tylko ma inny nr, inną nazwę i inny kolor zakrętki.
Oczywiście, żeby nie było skontaktowałam się osobiście z Panią Anią, która prowadzi facebooka Hean. Gdy dostałam ten lakier to ich jeszcze nie było w sprzedaży bo patrzyłam w ich sklepie. Wcześniej ich też nie było bo ja często śledzę tą firmę. Pani Anna  napisała mi, że miała kilka takich lakierów dlatego też jeden mi sprezentowała bo teraz są strasznie modne.
Jak sama napisała być może ten mój był pierwszą próbką/testerem i zapowiedzią nowej kolekcji, która była planowana na teraz. Same przyznajcie zawartość jest taka sama:
 
Ja to widzę i wiem bez dwóch zdań. Gdy go dostałam to właśnie tak pomyślałam, że pewnie to będą nowe lakiery jakie wejdą do ich sklepu. Potem wyczytałam na ich FB, że będzie nowa kolekcja lakierów do zdobień z brokatami.
Moje przeczucie mnie nie zawiodło, i już wypatrzyłam sobie jeden przepiękny fiolecik, który kiedyś mam nadzieję uda mi się wypróbować.
Kilka słów o tym lakierze. Otóż jest to lakier do zdobień, w środku znajdują się biało- czarne drobinki wraz z piórkami. Sam producent na opakowaniu napisał o nim że jest to lakier do paznokci bez toluenu i formaldehydu. Nadaje paznokciom piękny kolor, a nowoczesna formuła zapewnia im trwałość i połysk. Przed użyciem dokładnie wymieszać, wstrząsając.
Na odtłuszczone paznokcie nałożyć dwie warstwy lakieru.
Ja nałożyłam tylko jedną warstwę i mi w zupełności wystarczyła. Sam lakier  prócz dodatków jest bezbarwny dzięki temu jak sama nazwa brzmi nadaje się do zdobienia paznokci i można go położyć na inny kolorowy lakier. Tak też ja zrobiłam. Pędzelek jest standardowy, prosty i lekko płaski. Drobinki dobrze się nabierają na jego włosie.
 Lakier szybko wysycha co mnie cieszyło najbardziej jak i jego drobinki nie odstają a są dobrze zatopione w całości na paznokciu.
Jedyny jego minus to niestety zmywanie, nie chciałam używać  metody foliowej i troszkę się umęczyłam przy jego usunięciu.
Znaleźć je możecie tutaj po 6,99zł.
 
Na sam koniec został nam już ostatni z 4 lakier Diamond top coat, czyli nawierzchniowy lakier utwardzający z prawdziwym diamentem w proszku. Na opakowaniu jest taka o to informacja:
Poprawia on trwałość lakieru do paznokci. Zapobiega jego odpryskiwaniu i ścieraniu. Ożywia kolor i nadaje niezwykły diamentowy połysk
 

 
A jakie jest moje zdanie?
Jest to typowy lakier top coat niczym się nie różni o tych co ja już posiadam. Nadaje on piękny połysk i szybko schnie.
Zrobiłam mały eksperyment.
Jedną rękę pomalowałam lakierem top coat a drugą już pozostawiłam bez utwardzacza.
Jaki był efekt?
W piątek rano wykonałam mani a we wtorek je zmyłam.
Ręka z topem we wtorek pokazała lekkie zatarcia na końcach paznokci a ręka bez topu dzień wcześniej w poniedziałek.
Jak sama się przekonałam efekt trwałości tych lakierów jest od 4-5dni.
To u mnie a jak jest u Was?
Same sprawdźcie.
Jego cena jest taka sama jak lakieru bazowego czyli 9,99zł.
 





 
 
Fakt, iż lakiery dostałam w ramach prezentu od firmy Hean , w żadnym stopniu nie wpłynęły na moją osobistą ocenę.
 
 
 
Wiem jak mnie nie ma to jest cicho i pusto ale jak już jestem to strasznie tu tego dużo, ale ja już inaczej nie potrafię. Jak coś robić to bez pominięć.
Na razie coś mało tu moich zdobień, oczywiście one są ale niestety wszystkie idą na konkursy więc pokaże je Wam po ich zakończeniu. Dziś skończę inne zdobienie i wkrótce je zobaczycie.
 Może jutro?
 
Do usłyszenia
Pozdrawiam
 
 
 

 
 
 


45 komentarzy:

  1. Hean niestety się powielił, bo w zeszłym roku mieli identyczny topper.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale za to dodali jeszcze kilka innych moim zdaniem bardziej ciekawych lakierów w nowej kolekcji.

      Usuń
    2. Nie mówię o innych lakierach, tylko o tym.

      Usuń
    3. wiem o którym lakierze napisałaś. To że się powielił to może świadczy o tym że wcześniej nie był dobrze rozreklamowany a teraz widocznie stwierdzili że to jest ten moment gdzie są one modne.

      Usuń
    4. o który topper dokładnie chodzi? o ten z drobinkami? możliwe, że produkujemy go np. w nowej odsłonie, ponieważ dobrze się sprzedawał ;) niestety nie pracuję w Heanie na tyle długo, żeby powiedzieć, które lakiery produkowaliśmy w której kolekcji. pakowałam wygraną paczkę, więc po prostu pomyślałam, że skoro są modne, a mam ich kilka, to mogę sprawić komuś przyjemność ;) w każdym razie to jest nowa kolekcja lakierów z drobinkami http://sklep.hean.pl/lakiery-hean-pl-limited-edition-kolekcja-karnawalowa.html

      pozdrawiam,
      Ania

      Usuń
    5. Mi Pani Aniu na pewno sprawiła Pani ogromną przyjemność i dla mnie nie ma to znaczenia czy się on powielił czy nie bo i tak miałam z nim do czynienia pierwszy raz i ja jestem zadowolona szczególnie gdzie u mnie największa uwagę przykuwa czas schnięcia. Jest taki jak przy zwykłym topie gdzie inny jaki mam to jest istny koszmar i nie nadaje się do moich paznokci. Ten mi się spodobał takiego jeszcze nie posiadam i to mnie cieszy najbardziej tym bardziej, że był w paczce poza konkursem :)

      Usuń
  2. Ależ mi brakuje tak pięknego fioletu !!! Cudnie wygląda;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tez się spodobał i patrzyłam ale też raczej nie mam tego odcienia u siebie :)

      Usuń
  3. no powiem Ci, że podoba mi się ten fiolecik, a top dobrze na nim wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo pomyślałam przed malowaniem, że powinny do siebie pasować :* :)

      Usuń
  4. o kurczę ta śliwka cudna :D gliter też :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam bardzo podobny topper tylko bez tych holograficznych drobinek i chyba bardziej Mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o weź pokaż bo jestem ciekawa albo mi podeślij link na fb jak masz go gdzieś na blogu :) ja zdecydowanie używam częściej zwykłych topów niż z dodatkami.

      Usuń
    2. Ja na blogu go nie mam, ale poszukam jego recenzji, bo chyba Amethyst o nim pisała.

      Usuń
  6. Nie lubię fioletowych lakierów do paznokci, ale ten jest świetny! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło słyszeć :) ja mam tak z zielonymi i też trafi się taki gdzie wpadnie mi w oko :)

      Usuń
  7. piękny fiolet!;) idealny na jesień;)

    OdpowiedzUsuń
  8. pokochałam hean:) chyba skuszę na jakiś topper z nowej kolekcji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tą firmę pokochałam od pierwszego wypróbowania :) i jest genialna a do 20 masz jeszcze okazję dostać mascare i lakier do paznokci powyżej 29zł przy zamówieniu :)

      Usuń
  9. I fiolet i topper są bardzo w moim guście. Uwielbiam ich lakiery:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy post :*
    http://nail-polish-world.blogspot.com/
    ZAPRASZAM DO SIEBIE:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaglądnęłam do Cb ale niestety Twój blog już został usunięty

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. tez tak uważam nie było już sensu tu nic dodawać :)

      Usuń
  12. ale śliczna śliweczka :) a na toppery się mega napaliłam :D

    OdpowiedzUsuń
  13. kolor śliweczki ładniutki, mam wrażenie, że mam taki sam od Colour Chic :)
    a te toppery od Hean w ogóle mnie nie rajcują ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba masz podobny odcień z tego co widziałam :) a co do topperów to wiesz każdy ma swój gust i mi się on odmienił :)

      Usuń
  14. Ta śliweczka jest idealna!
    Jak mi brakuje takiego koloru! A nowe lakiery z drobinkami są urocze, aż trudno zdecydować, który mi się najbardziej podoba, bo wszystkie piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam dwa takie co mi się podobają :) a kolor jest cudowny muszę to przyznać :)

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. mi też się spodobała w tym roku :) lepiej późno niż wcale ją odkryć :)

      Usuń
  16. Piękny fiolecik, z drobinkami też świetny

    OdpowiedzUsuń
  17. cudowny ten topper :) świetnie pasuje do tego fioletu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. o kurcze ten fiolet jest boski a i topper pasuje tu idealnie:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo wszystkim dziękuję za miły i szczery komentarz również i za te mniej miłe...
Jest mi miło, że jednak komuś się może podobać to co robię :)
Proszę również o nie zostawianie komentarzy typu "obserwuję" ja zawsze staram się każdą osobę odwiedzić i zrewanżować gdy ona mnie zaobserwuję.

Szablon wykonała Madl-len