Witajcie,
Długo mnie nie było tutaj bo prawie tydzień za co Was bardzo przepraszam,
wynika to z moich problemów osobistych i zdrowotnych.
Dziś przyszła kolej na kolejne moje opinie na temat nowości jakie dostałam od firmy
A to są sprawcy dzisiejszej notki:
Pierwszy lakier bazowy/odżywkę już mieliście okazję zobaczyć tutaj.
Kolejne trzy będzie mogli poznać w tym poście.
Na pierwszy odstrzał idzie przepiękna śliweczka, która świetnie się nadaję na tą porę roku jaką jest jesień.
Jest to lakier z kolekcji I love Hean o nr 805. Wewnątrz szklanej buteleczki znajduję się 6ml lakieru o konsystencji lekko gęstej. Pędzelek jest mały ale nie wąski co sprawiło, że mi się nim dobrze operowało podczas malowania. Niestety przez swoją konsystencję lekko smużył przy pierwszej warstwie jednak już przy drugiej udało mi się wyjść z opresji pewną ręką. Ma on delikatny połysk i jego wykończenie jest kremowe. Jego czas wysychania lekko mnie zaszokował, gdyż jego poprzednicy z tej serii wysychały mi szybko a ten jednak 30min. Sama konsystencja też się różniła od tych co ja już posiadam w swojej kolekcji lakierowej.
Kolor jaki ja wybrałam na zdjęciach nie do końca wyszedł taki jak na żywo, w każdym świetle wyszedł on zupełni inaczej. W mojej łazience gdzie mam tylko światło sztuczne wyszła mi taka zgniła śliwka a przy innym oświetleniu już lepiej i żywiej.
No cóż można by powiedzieć, że to taki kameleon trochę.
Oczywiście cena takiego lakieru w sklepie Hean wynosi 4,99zł.
Jak na tak mały lakier to dla mnie o 1zł za dużo :)
U mnie są one jeszcze dostępne w Almie na stoisku kosmetycznym co mnie osobiście bardzo cieszy, bo mam blisko.
Kolejny lakier jaki dostałam poza konkursem od Pani Ani to lakier, który przypomina mi Glitter.
I.... UWAGA!:
Jak zapewne same zauważyłyście lakier ten jest identyczny co lakier z nowej kolekcji karnawałowej nr 217, która weszła w tym tygodniu na rynek.
I powiem szczerze, że zgłupiałam bo mój lakier a raczej jego zawartość jest dokładnie taka sama tylko ma inny nr, inną nazwę i inny kolor zakrętki.
Oczywiście, żeby nie było skontaktowałam się osobiście z Panią Anią, która prowadzi facebooka Hean. Gdy dostałam ten lakier to ich jeszcze nie było w sprzedaży bo patrzyłam w ich sklepie. Wcześniej ich też nie było bo ja często śledzę tą firmę. Pani Anna napisała mi, że miała kilka takich lakierów dlatego też jeden mi sprezentowała bo teraz są strasznie modne.
Jak sama napisała być może ten mój był pierwszą próbką/testerem i zapowiedzią nowej kolekcji, która była planowana na teraz. Same przyznajcie zawartość jest taka sama:
Ja to widzę i wiem bez dwóch zdań. Gdy go dostałam to właśnie tak pomyślałam, że pewnie to będą nowe lakiery jakie wejdą do ich sklepu. Potem wyczytałam na ich FB, że będzie nowa kolekcja lakierów do zdobień z brokatami.
Moje przeczucie mnie nie zawiodło, i już wypatrzyłam sobie jeden przepiękny fiolecik, który kiedyś mam nadzieję uda mi się wypróbować.
Moje przeczucie mnie nie zawiodło, i już wypatrzyłam sobie jeden przepiękny fiolecik, który kiedyś mam nadzieję uda mi się wypróbować.
Kilka słów o tym lakierze. Otóż jest to lakier do zdobień, w środku znajdują się biało- czarne drobinki wraz z piórkami. Sam producent na opakowaniu napisał o nim że jest to lakier do paznokci bez toluenu i formaldehydu. Nadaje paznokciom piękny kolor, a nowoczesna formuła zapewnia im trwałość i połysk. Przed użyciem dokładnie wymieszać, wstrząsając.
Na odtłuszczone paznokcie nałożyć dwie warstwy lakieru.
Ja nałożyłam tylko jedną warstwę i mi w zupełności wystarczyła. Sam lakier prócz dodatków jest bezbarwny dzięki temu jak sama nazwa brzmi nadaje się do zdobienia paznokci i można go położyć na inny kolorowy lakier. Tak też ja zrobiłam. Pędzelek jest standardowy, prosty i lekko płaski. Drobinki dobrze się nabierają na jego włosie.
Lakier szybko wysycha co mnie cieszyło najbardziej jak i jego drobinki nie odstają a są dobrze zatopione w całości na paznokciu.
Jedyny jego minus to niestety zmywanie, nie chciałam używać metody foliowej i troszkę się umęczyłam przy jego usunięciu.
Znaleźć je możecie tutaj po 6,99zł.
Na sam koniec został nam już ostatni z 4 lakier Diamond top coat, czyli nawierzchniowy lakier utwardzający z prawdziwym diamentem w proszku. Na opakowaniu jest taka o to informacja:
Poprawia on trwałość lakieru do paznokci. Zapobiega jego odpryskiwaniu i ścieraniu. Ożywia kolor i nadaje niezwykły diamentowy połysk
A jakie jest moje zdanie?
Jest to typowy lakier top coat niczym się nie różni o tych co ja już posiadam. Nadaje on piękny połysk i szybko schnie.
Zrobiłam mały eksperyment.
Jedną rękę pomalowałam lakierem top coat a drugą już pozostawiłam bez utwardzacza.
Jaki był efekt?
W piątek rano wykonałam mani a we wtorek je zmyłam.
Ręka z topem we wtorek pokazała lekkie zatarcia na końcach paznokci a ręka bez topu dzień wcześniej w poniedziałek.
Jak sama się przekonałam efekt trwałości tych lakierów jest od 4-5dni.
To u mnie a jak jest u Was?
Same sprawdźcie.
Same sprawdźcie.
Jego cena jest taka sama jak lakieru bazowego czyli 9,99zł.
Fakt, iż lakiery dostałam w ramach prezentu od firmy Hean , w żadnym stopniu nie wpłynęły na moją osobistą ocenę.
Wiem jak mnie nie ma to jest cicho i pusto ale jak już jestem to strasznie tu tego dużo, ale ja już inaczej nie potrafię. Jak coś robić to bez pominięć.
Na razie coś mało tu moich zdobień, oczywiście one są ale niestety wszystkie idą na konkursy więc pokaże je Wam po ich zakończeniu. Dziś skończę inne zdobienie i wkrótce je zobaczycie.
Może jutro?
Do usłyszenia
Pozdrawiam
Hean niestety się powielił, bo w zeszłym roku mieli identyczny topper.
OdpowiedzUsuńale za to dodali jeszcze kilka innych moim zdaniem bardziej ciekawych lakierów w nowej kolekcji.
UsuńNie mówię o innych lakierach, tylko o tym.
Usuńwiem o którym lakierze napisałaś. To że się powielił to może świadczy o tym że wcześniej nie był dobrze rozreklamowany a teraz widocznie stwierdzili że to jest ten moment gdzie są one modne.
Usuńo który topper dokładnie chodzi? o ten z drobinkami? możliwe, że produkujemy go np. w nowej odsłonie, ponieważ dobrze się sprzedawał ;) niestety nie pracuję w Heanie na tyle długo, żeby powiedzieć, które lakiery produkowaliśmy w której kolekcji. pakowałam wygraną paczkę, więc po prostu pomyślałam, że skoro są modne, a mam ich kilka, to mogę sprawić komuś przyjemność ;) w każdym razie to jest nowa kolekcja lakierów z drobinkami http://sklep.hean.pl/lakiery-hean-pl-limited-edition-kolekcja-karnawalowa.html
Usuńpozdrawiam,
Ania
Mi Pani Aniu na pewno sprawiła Pani ogromną przyjemność i dla mnie nie ma to znaczenia czy się on powielił czy nie bo i tak miałam z nim do czynienia pierwszy raz i ja jestem zadowolona szczególnie gdzie u mnie największa uwagę przykuwa czas schnięcia. Jest taki jak przy zwykłym topie gdzie inny jaki mam to jest istny koszmar i nie nadaje się do moich paznokci. Ten mi się spodobał takiego jeszcze nie posiadam i to mnie cieszy najbardziej tym bardziej, że był w paczce poza konkursem :)
UsuńAleż mi brakuje tak pięknego fioletu !!! Cudnie wygląda;)
OdpowiedzUsuńMi tez się spodobał i patrzyłam ale też raczej nie mam tego odcienia u siebie :)
Usuńno powiem Ci, że podoba mi się ten fiolecik, a top dobrze na nim wygląda :)
OdpowiedzUsuńTak samo pomyślałam przed malowaniem, że powinny do siebie pasować :* :)
Usuńbardzo ładny kolor :D
OdpowiedzUsuńo kurczę ta śliwka cudna :D gliter też :D
OdpowiedzUsuńśliweczka mi się bardziej podoba :)
UsuńMam bardzo podobny topper tylko bez tych holograficznych drobinek i chyba bardziej Mi się podoba.
OdpowiedzUsuńo weź pokaż bo jestem ciekawa albo mi podeślij link na fb jak masz go gdzieś na blogu :) ja zdecydowanie używam częściej zwykłych topów niż z dodatkami.
UsuńJa na blogu go nie mam, ale poszukam jego recenzji, bo chyba Amethyst o nim pisała.
UsuńJaki piękny kolorek! ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się że Ci się podoba :)
UsuńNie lubię fioletowych lakierów do paznokci, ale ten jest świetny! ;)
OdpowiedzUsuńmiło słyszeć :) ja mam tak z zielonymi i też trafi się taki gdzie wpadnie mi w oko :)
Usuńpiękny fiolet!;) idealny na jesień;)
OdpowiedzUsuńtemu go też wybrałam bo takiego jeszcze nie mam :)
Usuńpokochałam hean:) chyba skuszę na jakiś topper z nowej kolekcji
OdpowiedzUsuńja tą firmę pokochałam od pierwszego wypróbowania :) i jest genialna a do 20 masz jeszcze okazję dostać mascare i lakier do paznokci powyżej 29zł przy zamówieniu :)
UsuńPiękny ten fiolet!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńI fiolet i topper są bardzo w moim guście. Uwielbiam ich lakiery:)
OdpowiedzUsuńMiło że Tobie również się podobają :)
UsuńŚliczne kolory !
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawy post :*
OdpowiedzUsuńhttp://nail-polish-world.blogspot.com/
ZAPRASZAM DO SIEBIE:*
zaglądnęłam do Cb ale niestety Twój blog już został usunięty
UsuńProste a bardzo efektowne:)
OdpowiedzUsuńtez tak uważam nie było już sensu tu nic dodawać :)
Usuńale śliczna śliweczka :) a na toppery się mega napaliłam :D
OdpowiedzUsuńno mi się też podobają :) ten fiolecik mmmm
Usuńkolor śliweczki ładniutki, mam wrażenie, że mam taki sam od Colour Chic :)
OdpowiedzUsuńa te toppery od Hean w ogóle mnie nie rajcują ^^
Chyba masz podobny odcień z tego co widziałam :) a co do topperów to wiesz każdy ma swój gust i mi się on odmienił :)
UsuńTa śliweczka jest idealna!
OdpowiedzUsuńJak mi brakuje takiego koloru! A nowe lakiery z drobinkami są urocze, aż trudno zdecydować, który mi się najbardziej podoba, bo wszystkie piękne :)
ja mam dwa takie co mi się podobają :) a kolor jest cudowny muszę to przyznać :)
UsuńUwielbiam firmę Hean! :)
OdpowiedzUsuńmi też się spodobała w tym roku :) lepiej późno niż wcale ją odkryć :)
UsuńPiękny fiolecik, z drobinkami też świetny
OdpowiedzUsuńcudowny ten topper :) świetnie pasuje do tego fioletu :)
OdpowiedzUsuńo kurcze ten fiolet jest boski a i topper pasuje tu idealnie:)
OdpowiedzUsuń