Witajcie :)
Robiłam ostatnio porządki na moim kompie i się okazało, że mam dla Was jeszcze jedno zalegające zdobienie jakie wykonałam na swoich paznokciach początkiem roku :D
Zdobienie to zerżnęłam z Instagramu ( przyznaję się bez bicia) od jednej zdolnej bestii ale teraz już zapomniałam od kogo :/
Jeśli gdzieś je widziałyście to możecie mi pisać w komentarzach.
Oczywiście moje nie wyszły takie jak w oryginale ale chyba ujdą w tłumie co?
Lakier jakiego użyłam to Orcala od Ewa&Ja, który dostalam od nich rok temu.
To takie bordo z brązem zależy w jakim świetle się na niego patrzy.
Różyczki wykonałam farbkami :D
Wokół nich zmalowałam zdobienie typu Distressed nail art :)
Co powiecie o takim nail arcie?
Pozdrawiam
Bardzo ladne mani, rozyczki dodaja charakteru :-D
OdpowiedzUsuńbardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńTak pięknie Ci wyszły te różyczki, że myślałam, że to naklejki ;)
OdpowiedzUsuńFajny kolor :D Zdobienie nie do końca moja bajka;))
OdpowiedzUsuńZachwycam się :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło. Myślałam, ze różyczki są naklejkami. A distressed pasuje tu rewelacyjnie !
OdpowiedzUsuńFajnie ;-) jakoś kwiaty na pazurach mają swój urok ;-)
OdpowiedzUsuń;) piękne są
OdpowiedzUsuńGenialnie wyszło <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolety a w takim wydaniu jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńDałam się nabrać na te różyczki- myślałam że to naklejki. Piękne zdobienie.
OdpowiedzUsuńCiekawe :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zrobione :)
OdpowiedzUsuń